Co prawda zaczęłam od razu od tygodnia 2 i biegałam w przeliczeniu nie 30minut a 60 co spowodowało, ze na następny dzień poczułam swoje mięśnie ( nie były to mega zakwasy). Mam nadzieję, że tym razem znajdę ćwiczenia które pomogą mi w osiągnięciu wymarzonej sylwetki tak aby na wakacje nie wstydzić się na plaży swoich boczków, brzucha i wszystkiego co mnie denerwuje w moim ciele które zapuściłam a którego nie mogę doprowadzić do porządku.
emi1616
24 kwietnia 2013, 10:17Po pewnym czasie i zmniejszą się boczki :) Życzę wytrwałości i dalszej mobilizacji :)