Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
cieplutko na dworze=bieganie


Mam nowe postanowienie :) Mimo, że chodzę na siłownie za dużej różnicy nie widzę w swojej figurze, ale nie poddaje się. Postanowiłam, ze zacznę rano przed praca biegać. Na początku co drugi dzień jak nabiorę formy nawet i codziennie. Żeby pomoc sobie w osiagnieciu jakiegos celu zaczynam biegać z programem 6-cio tygodniowym:



Co prawda zaczęłam od razu od tygodnia 2 i biegałam w przeliczeniu nie 30minut a 60 co spowodowało, ze na następny dzień poczułam swoje mięśnie ( nie były to mega zakwasy). Mam nadzieję, że tym razem znajdę ćwiczenia które pomogą mi w osiągnięciu wymarzonej sylwetki tak aby na wakacje nie wstydzić się na plaży swoich boczków, brzucha i wszystkiego co mnie denerwuje w moim ciele które zapuściłam a którego nie mogę doprowadzić do porządku.

  • emi1616

    emi1616

    24 kwietnia 2013, 10:17

    Po pewnym czasie i zmniejszą się boczki :) Życzę wytrwałości i dalszej mobilizacji :)