No jak w temacie. Jutro powinnam się zważyć a waga się zbuntowała. ale pomiary oczywiście zrobię. Może choć pół kilo spadło przez ten tydzień? Mam taką nadzieję. Niedobrze mi jak patrzę na swoje brzuszysko. Mam ochotę wziąć nóż i odkroić kawał. żeby tylko było to możliwe.... Życzę wszystkim dobrej nocy.
piratka941
20 września 2014, 13:46nic sie nie martw! :D trzeba myslec pozytywnie, moze akurat ze 2 kg spadlo!!:) pozdrawiam
kredziuchna44
20 września 2014, 06:15widzę że nie tylko ja mam takie drastyczne myśli hihi :P spadło spadło , pewnie nawet więcej niż pół kilo :D trzymam kciuki !