Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nocna wizyta w szpitalu :(((


Coś obudziło mnie w nocy. Nie wiem co.  Może instynkt??  Po wizycie w wc krew na papierze. Nie bardzo dużo ale wystarczająco bym sie  przestraszyła. Pojechałam na IP. Tam zbadala mnie gin.  Niby wszystko dobrze. Serduszko maleństwa pięknie biło. Dzidzia urosla.  Nie wiadomo co bylo przyczyną. Gdy przyjechałam do szpitala krwawienie ustalo. Pozwolono mi wrócić do domu z nakazem leżenia i brania luteiny. W czwartek mam iść do swojej lekarki. Leżę w łóżku i rycze. Tak bardzo sie boję 

  • red_rose

    red_rose

    25 czerwca 2015, 09:34

    Kochana miałam to samo, na szczęście było jednorazowe, potem się bardzo oszczędzałam, nie nosiłam nic, nie chodziłam dużo, sporo odpoczynku co też Tobie zalecam, dbaj o siebie! :*

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    24 czerwca 2015, 00:11

    Boziu niech nic złego się nie dzieje :/

  • 106days

    106days

    23 czerwca 2015, 20:09

    Bądź dobrej myśli. TRzymam kciuki, żeby było w porządku ;)

  • monnak

    monnak

    23 czerwca 2015, 17:10

    Może to jakaś infekcja dróg moczowych? Najważniejsze, że z Maleńkością wszystko w porządku :) A Ty cierpliwie czekaj, oszczędzaj się i oby do czwartku. Będzie dobrze, bo nie ma innej opcji :)

  • slodko_gorzka

    slodko_gorzka

    23 czerwca 2015, 16:45

    Pierwsze co pomyślałam, że to skracanie szyki i będą musieli założyć szew. Ale jak lekarka zbadała to jednak to nie to. Najważniejsze teraz, że z dzidzia wszystko dobrze, odpoczywaj cały czas i nie płacz. Może w czwartek lekarka będzie potrafiła wskazać przyczynę, choć najważniejsze, że już krwawienie ustało.

  • irmina75

    irmina75

    23 czerwca 2015, 16:21

    ja byłam w 23 tc

  • irmina75

    irmina75

    23 czerwca 2015, 16:20

    ja miałam tak z córcią. mieliśmy remont i woziłam pranie do mamy. rano wstałam, zastukałam do sąsiadki, pogadałyśmy chwilkę i poszłam się wykąpać... sąsiadka - pielęgniarka radziła mi wezwanie pogotowia, ale ja głupia stwierdziłam, że mam pogotowie obok więc pójdę i nie udzielili mi pomocy. pamiętam jak wyszłam przed budynek i płakałam ze strachu. zadzwoniłam do mojego lekarza i kazał mi natychmiast przyjechac na oddział do matki polki. okazało się że mam nadrzerkę ciążową, która nie zagraża dziecku. też dostałam luteinę. najważniejsze że z maleństwem wszystko dobrze, a TY się nie denerwuj. będzie dobrze.

  • MamaIgoBru

    MamaIgoBru

    23 czerwca 2015, 16:14

    Zrób to co nakazali i nic się nie martw. Miałam to samo zaraz na początku ciąży. płacz, panika...... a teraz mój młody ma 7 miesięcy, dwa zęby i własne zdanie na każdy temat :) będzie dobrze...PAMIĘTAJ !!!!

  • domisiaaaa

    domisiaaaa

    23 czerwca 2015, 16:02

    Moze się okazać,ze masz krwiaka na macicy. Albo miałaś i wypadł.... Ja mialam w 12tc, nie bylo czerwonej krwi tylko obfite plamienie, wszystko dobrze sie skonczylo jestem teraz w 27tc. Leż,bierz luteine i mysl pozytywnie. Stres pogarsza sprawę, wszystko będzie dobrze. Jezeli krwawienia nie ma.dzisiaj to leż i czekaj do czwartku. Powodzenia :-)

  • OtylyAniolek

    OtylyAniolek

    23 czerwca 2015, 15:09

    Kochana beczeniem dzidzi nie pomozesz! Wiec wycierac buziaka i ogladaj komedie romantyczne :) tak jak pisaly diewczyny to mogl byc pecherz Najwazniejsze to spokoj abys miala i wuspij sie

  • siwolog

    siwolog

    23 czerwca 2015, 13:35

    witaj! bedzie dobrze. to zrozumiałe, ze sie martwisz. ja tez miałam w ciazy plamienie. w 14 tyg i tez noca... na IP okazało sie,ze to infekcja układu moczowego. miałam krew w moczu. a objawów infekcji, poza tym plamieniem nie miałam zadnych! dostałam antybiotyk i to sie wiecej nie powtórzyło. a tez strachu najadłam sie okropnie duzo :(. dzis moja córeczka ma juz 7 miesiecy! wiec badz dobrej mysli :). pozdrowienia!

  • Tatina36

    Tatina36

    23 czerwca 2015, 13:03

    Dobrze ze dali progesteron ale czy go badałaś..bo przedobrzyć też niewskazane...plemienia d ciąży są często nie stresuj sie. Dzidzia zdrowa.serduszko jest..za nudna ciążę

  • Jogata

    Jogata

    23 czerwca 2015, 12:10

    Kochana po pierwsze dupki z kanapy nie ruszaj tylko do WC i nie podnoś ciężkich rzeczy - woda 1,5 litra już jest ciężka! - dopóki lekarz Cię nie zbada. Ja prawie całą ciążę miałam zagrożoną i prawie całą leżałam - było mi ciężko ale dałam radę Ty też dasz! Ważne żebyś się nie nakręcała do czasu wizyty, filmy (najlepiej komedie) i coś co wprawia cię w dobry nastrój, mów do swojej dzidzi głaskaj po brzuszku i zobaczysz WSZYSTKO BĘDZIE OK!!!!!!!Całuję mocno

  • malutka1812

    malutka1812

    23 czerwca 2015, 11:50

    Odpoczywaj wszystko będzie dobrze :-*

  • justagg

    justagg

    23 czerwca 2015, 11:19

    Leż i wypoczywaj!

  • hollyhok

    hollyhok

    23 czerwca 2015, 10:42

    Kochana, nic się nie stresuj bo to tylko pogarsza całą sytuację. Leż, wypoczywaj i czekaj na wizytę. Na pewno wszystko będzie dobrze, przecież jest cała masa kobiet, które w ciąży leżą, biorą leki na podtrzymanie a dzidziusie rosną duże i zdrowe :-)

  • kiedysmniejsza

    kiedysmniejsza

    23 czerwca 2015, 09:42

    Współczuję strachu o maluszka, nerwy nic nie pomoga a moga tylko zaszkodzić. Zdrówka dla was, musisz myśleć pozytywnie.

  • wiolla89

    wiolla89

    23 czerwca 2015, 09:34

    niemiła sytuacja!! ale nie denerwuj się bo bardziej pogorszysz swój stan jeśli coś jest nie tak!!

  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    23 czerwca 2015, 09:33

    Staraj się o tym nie myśleć, musi być dobrze, innej opcji nie biorę pod uwagę. Myślę o Tobie bardzo ciepło i wierzę, że wszystko skończy się dobrze.

  • Pinkaaaaa

    Pinkaaaaa

    23 czerwca 2015, 09:05

    Skoro Cię zbadała i wszystko ok to nie martw się... Czasem tak jest podobnież....