Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skąd pomysł na prowadzenie pamiętnika?


Kiedyś już prowadziłam pamiętnik w Vitalii i dawało mi to motywację, bo chcąc być sama przed sobą stuprocentowo uczciwa, zapisywałam w nim wszystko co zjadłam i wypiłam oraz wszelkie aktywności ruchowe. Widziałam więc jak na dłoni, że ostatnio coś nie za bardzo się pilnuję, albo odwrotnie - że w ostatnich dniach nie mam sobie nic do zarzucenia i oby tak dalej!

Korzystałam też z ćwiczeń Vitalii - w owym czasie dietę stosowałam własną (ograniczałam węglowodany i porcje oraz starałam się jeść systematycznie), ale zamiast iść na fitness, postanowiłam ćwiczyć w domu. Fajnie mi się ćwiczyło z Vitalią, dlatego zamierzam teraz do tego wrócić - ale zastanawiam się, czy nie wziąć od razu diety i ćwiczeń.

Ktoś mógłby powiedzieć, że przy moim wzroście 58 kg to wcale nie dużo. Przecież BMI mam OK. Ale ja nie wierzę w BMI. Ma za mało zmiennych - nie bierze pod uwagę masy kości i mięśni, a te czynniki chyba bardziej niż waga decydują o wyglądzie, prawda? Dziewczyna mojego wzrostu i o mojej wadze, ale uprawiająca czynnie sporty i o masywniejszych kościach będzie wyglądała ode mnie szczuplej i takie są fakty.

A ja nie wyglądam szczupło - i muszę to zmienić!

Cel: spalić tłuszcz, poprawić kondycję, ujędrnić skórę

  • Monique.monika

    Monique.monika

    15 lutego 2013, 15:20

    No właśnie. BMI jest przestarzałe. W celu określenia prawidłowej wagi powinno się brać pod uwagę budowę ciała (kości i mięśnie). Sam wzrost i waga to za mało. Skądinąd, częściej nas ktoś ogląda niż podnosi, więc może lepiej się mierzyć zamiast ważyć? :)

  • winterwind

    winterwind

    15 lutego 2013, 14:57

    Ja w bmi też nie wierze, jak ważyłam 80kg nikt mi nie wierzyl, że niby 10kg mniej na pewno waze, że po co dieta. bmi trzeba traktować z dystansem.