Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Menu wybrałam sobie z najbliższej soboty, bo taką miałam ochotę na szparagi!

Było tak:
o   kromka grahama margaryną, szynką z indyka i kalafiorem + mandarynki
o   jogurt z pestkami dyni  + pomidor
o   makaron ze szparagami i czerwoną papryką (oliwa, czosnek, sól, cukier, pierz) + czarne jagody
o   wafel ryżowy z mozzarellą i pomidorem
o   ciepła kanapka z białego chleba z camemebertem i pomidorem

A zjadłam:
o   kromka chrupkiego z masłem roślinnym i roladą z indyka + kalafior + zielony ogórek
o   pomidor z kefirem i sezamem
o   makaron ze szparagami i czerwoną papryką (oliwa, czosnek, sól, cukier, pierz)
o   kromka chrupkiego z Bieluchem ze szczypiorkiem i pomidorem
o   ciepła kanapka z białego chleba z pasztetem, serem żółtym i pomidorem
o   2 kawy z mlekiem

Po weekendzie jeszcze nie zdążyłam kupić owoców. Szparagi miałam, więc chciałam je zużyć, póki dobre, poza tym miałam na nie ochotę. A dziś lecę z menu poniedziałkowy, bo rybny gotowiec w jadłospisie!

Pozdro!