Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie najgorzej nadal aktywnie : )


Hej moje kochane laseczki :)
Dziś niedziela nawet słoneczko zaczyna świecić ładnie
choć tu to może się zmienić kilka krotnie w ciągu dnia :)
Brzuszki na jeden dzień odpuściłam bo tak mnie bolą mięśnie że aż jestem
zdziwiona ale jutro będę je robić nadal  :)
Dzieci praktycznie już zdrowe ,trochę jeszcze katarek mają ale to kwestia kilku dni :)
Ja na szczęście zdrowa choć był moment że gardełko zaczynało boleć
ale przeszło :)
Mam nadzieje ze Wy jesteście zdrowiutkie :)



Menu:
zielona herbata
Śniadanie: płatki musli z mlekiem
II Śniadanie: jabłko i marchewka
Obiad: 100g pieczonych frytek,pieczone udko kurczaka z
surówką z białej kapusty,marchwi.jabłka i cytryny
Deser: jabłko i jogurt,mała czarna z łyż.cukru
Podwieczorek: sałatka z twarożkiem,pomidorem,rzodkiewką,szczypiorkiem i bazylią
kromka chlebka z ziarnami
Kolacja: dwa jabłka i marchewka
Razem 1500 +/-



Aktywność:
9 min rozgrzewka
18 min legs
8 min abs
16 min buns
30 min rowerek stacjonarny

Pozdrawiam moje kochane:)
  • angeliiaa

    angeliiaa

    3 października 2010, 13:51

    ALeż Ty silną wolę masz ! Ja sama też muszę zmusić się do ćwiczeń wkońcu ;-) Muszę pobrzuszkować troszkę, chociaż zastanawiam się czy to coś da, jeśli mam taki tłuścio-brzuszek.. hm. No zobaczymy.

  • membrillo

    membrillo

    3 października 2010, 13:21

    pięknie Ci idzie :) no i jakie smakowite jedzonko na obiad, mniam mniam :D

  • heh124

    heh124

    3 października 2010, 11:59

    wspaniale że ci tak wychodzi te dietkowania zazdroszcze Ci 3maj sie :))