Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chwila odpoczynku :) I trochę o zielonej herbatce
:)


Hej Kochane :)
Zrobiłam sobie jeden dzień przerwy w ćwiczeniach bo czułam jak mnie
wszystko boli. Dokopałam sobie tymi ćwiczeniami :)
Tak sobie wprowadzę ,że w niedziele będę sobie robić wolne od ćwiczeń bo i tak mam
wtedy największego lenia :)
Wczoraj buszowałam trochę po internecie i czytałam o zielonej herbacie.
Ponieważ ostatnio zastanawiałam się czy zieloną herbatę można pić do woli
pytałam czy może coś o tym wiecie ale tak na prawdę nikt do końca nie wiedział
i większość  stawiała że bez ograniczeń.
Tak na prawdę trafiłam na ten artykuł przypadkiem bo szukałam coś o białej herbacie
bo dostałam na spróbowanie :)
Wklejam tu byście mogły sobie również poczytać :)

Zielona herbata: Zawiera polifenole które mają podobne działanie jak przeciwutleniacze czyli eliminują wolne rodniki oraz chronią komórki przed uszkodzeniem. Zielona herbata produkuje dodatkowe ciepło w organizmie dzięki czemu spalamy więcej kalorii. Przyśpiesza nasz metabolizm a to ma duży wpływ na lepsze spalanie kalorii.
Należy pić przynajmniej 2-4 zielone herbaty dziennie. Dla kogoś kto nie pił nigdy zielonej herbaty na początku będzie ciężko się do niej przyzwyczaić jednak po paru dniach będzie nam smakować bardziej niż czarna herbata. Należy pamiętać, że herbaty zielonej nie zalewa się wrzątkiem ponieważ to powoduję, że ma gorzki smak. Na gorzki smak ma też wpływ czas parzenia. Im dłużej tym bardziej gorzka herbata.
Herbata zielona powoduje, że węglowodany uwalniane są wolniej dzięki czemu nie ma nagłych skoków poziomu cukru we krwi co poprawia spalanie tłuszczy.
Tyjemy ponieważ cukier i tłuszcz dostarczany do organizmu odkładany jest jako komórki tłuszczowe. Antyutleniacze z herbaty zielonej pomagają zapobiec otyłości poprzez hamowanie wnikania glukozy w komórki tłuszczowe.
Herbatę zieloną można parzyć 3 razy a podobno najlepsza jest po drugim parzeniu.


Menu:
mała czarna z łyż. cukru
 Śniadanie:płatki musli z mlekiem
 II Śniadanie:biała herbata i jabłko
Obiad: zupa ogórkowa
Deser: jogurt i jabłko
Podwieczorek: kanapka z wędlina i rzodkiewką
Kolacja: sałatka z twarożkiem,jajkiem,rzodkiewką,
szczypiorkiem,pomidorem i bazylią
kromka chlebka z ziarnami
Razem: 1500 +/-

Aktywność:
200 brzuszków

Pozdrawiam moje
laseczki :)




  • airplaness

    airplaness

    5 października 2010, 22:37

    Co do herbatki polecałabym jednak czerwoną. ;)

  • hailstone

    hailstone

    5 października 2010, 21:06

    zielona herbata z miodem i cytryną jest pyszna :)) mogłabym pić cały czas, ale wiadomo, miód ma dużo kcal, więc ograniczam się do jednej dziennie :)) i tak zdrowsze to niż herbata z cukrem :)

  • membrillo

    membrillo

    5 października 2010, 21:06

    z tym smakiem to prawda! miałam to samo z czerwoną- na początku błoto, potem mniam :)

  • patiii1984

    patiii1984

    5 października 2010, 16:22

    Chłopczyk będzie się nazywał Ariel albo Alan ;) Jeszcze nie jesteśmy pewni ale ja skłaniam się ku Arielowi :) My emigranci mamy troszkę ciężej z wyborem imienia dla dziecka :( Chcę żeby i w Polsce i w UK bez problemu wszyscy umieli je przeczytać i wymówić :) buziaczki!

  • hailstone

    hailstone

    5 października 2010, 15:11

    nie wiedziałam, że zielonej herbaty nie zalewa się wrzątkiem :) po przeczytaniu tego mam jeszcze większą ochotę na zieloną herbatę :)) pozdrawiam ;)