Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga mnie denerwuje już od dłuższego czasu :|


Cześć dziewczynki :)
Zaczynam sobie dawać wycisk z ćwiczeniami a zwłaszcza z rowerkiem.
Tyłka nie czuje po tej jeździe
Nigdy nie pisałam ale już od dłuższego czasu zaczęłam się ważyć codziennie rano.
I co trochę schudnę to zaraz pomału waga znów wraca, ale mnie to denerwuje.
Np miałam tak w piątek.było 54,4 ale jeszcze miałam @ do niedzieli,sob.54,4; niedz.54,8; pn.54,9 dziś55,2 ja nie wiem ale zamiast spadać codziennie wzrasta a przecież dietę cały czas trzymam nie rozumiem tego
I zanim doszłam do wagi 54,2 to też wzrastało po  tygodniu znów spadło i znów wzrosło i znów spadło. Nie wiem co robię źle może wy wiecie o co chodzi

MENU:
mała czarna z łyżeczką cukru 30kcal
ŚNIADANIE: 1 i pół kanapki z sałatką z tuńczyka,zielona herbata 400kcal
OBIAD: barszcz czerwony 300kcal
PODWIECZOREK: pomarańcz,marchewka,jogurt,zielona herbata 220kcal
KOLACJA: sałatka z twarożkiem,papryką,pomidorkiem,szczypiorkiem,rzodkiewka i bazylia,
 jabłko 320kcal
RAZEM: 1270 kcal

AKTYWNOŚĆ:
(po 3 serie 9min) 27min legs 
(po 3 serie 9min) 27min arms 
( 1 seria) 8 min buns - inne niż zazwyczaj chciałam zobaczyć czy może lepsze :)
200 brzuszków - razem spalone około 470 kcal
100 min rowerek stacjonarny :) Tyłek od siodełka mnie boli spalone 1000 kcal według kalkulatora na rowerku
RAZEM SPALONE OKOŁO 1470 kcal +/-




  • membrillo

    membrillo

    20 października 2010, 21:10

    niektóre wagi to zasługują na rzut o ścianę! niestety, ale nie wierz kalkulatorowi na rowerku. Mój pokazuje dokładnie 2 razy więcej kalorii spalonych niż kalkulatory w necie, uwzględniające wagę..

  • Olaa92

    Olaa92

    20 października 2010, 20:44

    Ja też jedżdżę na(w) moim bolidzie;D Rowerek fajna rzecz;D

  • patiii1984

    patiii1984

    20 października 2010, 20:31

    Dzięki Kochana za wsparcie! Na pewno opisze wrażenia po USG :) buziaki! :)

  • 0moniczkaa0

    0moniczkaa0

    20 października 2010, 16:15

    dzięki za wsparcie, trzymam kciuki również za Ciebie;Dpowodzenia;*

  • Pistacja1987

    Pistacja1987

    20 października 2010, 14:13

    No kochana, ale aktywność - brawo! :) Widzę, że ostro wzięłaś się za ćwiczenia - tak trzymaj :) Chyba to teraz ja będę brała z Ciebie przykład :) Nie wiem co z tą wagą, też tak mam i strasznie mnie to denerwuje, choć u Ciebie to dziwne, bo przecież codziennie mieścisz się w określonym limicie kalorycznym, w przeciwieństwie do mnie. Może ma na to wpływ ilość wypitych płynów, albo wizyta lub nie w toalecie. Tak sobie gdybam :) Pozdrawiam :)

  • karenknightly

    karenknightly

    20 października 2010, 12:03

    moze te wahania to woda? albo kwestia miesni? mysle, ze do sylwestra to spokojnie osiagniesz cel! Pozdrawiam cieplo!

  • unia023

    unia023

    19 października 2010, 21:34

    ale ty pieknie cwiczysz ,,, wyrabia ci sie pewnie cialko

  • kotka.zabrze

    kotka.zabrze

    19 października 2010, 17:20

    Mamy podobny problem z wagą...a może to zatrzymanie wody w organizmie?

  • hailstone

    hailstone

    19 października 2010, 16:39

    bardzo dużo spaliłaś kcal ;) nie mam pojęcia dlaczego masz takie wahania wagi... jesz bardzo dietetycznie, dużo ćwiczysz... dziwne...

  • papillon93

    papillon93

    19 października 2010, 16:06

    oj Kochana, ale Ty masz power! :)

  • nata89

    nata89

    19 października 2010, 12:21

    musimy sobie dać wysick i to ostry, mamy być przecież piękne do sylwestra, a raczej zawszę już piękne :D a ta sumka uzbierana daje czasem do myślenia :D