Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:) :) :)


Cześć Kochani :)
Dziś mam mnóstwo rzeczy do zrobienia wcześniej
niż zazwyczaj bo wieczorkiem idę na naukę j.angielskiego.
Muszę się z wszystkim wyrobić dużo szybciej.
A6w zacznę robić od poniedziałku zobaczymy jak mi to pójdzie :)
Na rowerku miałam jeździć po 100min ale jakoś nie mogę się z czasem
ostatnio wyrobić i muszę skracać sobie. Ale ważne że staram
się systematycznie go dosiadać :)
Dziś tak szybo bo czas goni wieczorem was odwiedzę i zobaczę
co u Was


Menu:
mała czarna z łyż. cukru 30kcal
Śniadanie: dwie kanapki z serkiem ziołowym,pomidorkiem,
ogórkiem i szczypiorkiem,jabłko - 420kcal
Obiad: zupa ogórkowa - 300kcal
Podwieczorek: utarte trzy duże marchewki z sokiem cytryny i łyż.cukru,
jogurt o smaku gruszki - 260kcal
Kolacja: sałatka z twarożkiem,papryką ,pomidorem, ogórkiem,
ogórkiem kiszonym, szczypiorkiem i bazylią - 290kcal
W ciągu dnia kilka zielonej i czerwonej herbaty
i oczywiście wody :)
Razem: 1300kcal

Aktywność:
(po 3 serie 8min) 24min buns
(po 3 serie 9min) 27min legs
50 przysiadów
200 brzuszków
70min rowerek stacjonarny

Motywacja na dziś :)
Ależ ona ma ten tyłek boski



Pozdrawiam laski :)


  • nata89

    nata89

    4 listopada 2010, 16:56

    każdemu się czasem zdarza taki zakręcony dzień :) ja niestety jeszcze na siłach nie jestem żeby do ćwiczeń wrócić, chociaż bardzo bym chciała :)

  • iva90

    iva90

    3 listopada 2010, 17:15

    patrzę na Twoją rozpiskę - piękna dietka, a do tego tyle ćwiczeń! naprawdę te 4 kg to Ty zgubisz lada moment, z takim zapałem i aktywnością jaką masz!

  • hailstone

    hailstone

    3 listopada 2010, 17:13

    dziewczyna na zdjęciu ma niesamowity tyłek... to zdjęcie bardzo mnie motywuje do ćwiczeń ;)) Masz rację co do rowerka - najważniejsze, że systematycznie na nim jeździsz ;) a 70 minut to może nie 100, ale też bardzo dużo! ;) Pozdrawiam ;*

  • Sylwia933

    Sylwia933

    3 listopada 2010, 16:46

    Hehe, zazdroszczę rowerka ;) Dosiadaj go, dosiadaj ;) A ten tyłek rzeczywiście fajny *o*

  • karenknightly

    karenknightly

    3 listopada 2010, 14:46

    tyłek ze zdjęcia niesamowity, też chcę taki :D A co do plastrow to niestety nic nie doradze, bo nie mialam okazji przetestowac... My aktualnie idziemy na żywioł (no prawie;)), bo dzieci w dalszych (mniej lub bardziej) planach są...;) Pozdrawiam:)

  • asia309

    asia309

    3 listopada 2010, 13:30

    Dziękuje Ci bardzo za dodatkową motywację!! ja chcę taki tyłek! 8 minut buns może mi pomoże go podnieść, bo grawitacja działa... P.S gratuluje systematyczności!!

  • paulina9002

    paulina9002

    3 listopada 2010, 11:50

    Dziewczyna na zdjęciu ma rzeczywiście świetny tyłek..Widzę że u ciebie super..Organizacja to podstawa:)

  • dotek86

    dotek86

    3 listopada 2010, 11:43

    fajnie jest gdy jest tyle do zrobienia bo wtedy jest więcej ruchu.Ale z drugiej strony człowiek podenerwowany,że może się niewyrobić i zmęczony.no,ale Ty masz plan i wszystko powinno Ci sie udać Trzymam kciuki tylko się nie przemęczaj:)

  • magda06077

    magda06077

    3 listopada 2010, 10:11

    alez Ty zorganizowana jestes:)jak w zegarku!a laska ma tylek przegiety.........idealny,moje marzenie