Dawno nic nie pisałam i tak na prawdę zmusiła mnie do tego
Vitalia bo nie mogłam edytować swojego wpisu ostatniego by uzupełnić
tabelkę żeby się nie pogubić :P
Miałam zamiar zrobić wpis na koniec miesiąca żeby całą moją aktywność
i dni bez słodyczy podsumować :)
A co u mnie . . . . . . no cóż waga zrobiła ostatnio mi psikusa na szczęście
dziś już coraz bardziej ją lubię i pokazała 52,9
Słodyczą mówię stanowczo "NIE " i aktywność zwiększyłam ciuteńko
Wszystko zaraz zobaczycie w tabelkach
Wybaczcie że nie piszę za często ale na prawdę nie mam na to czasu
zajęłam się swoim życiem porządnie i realizuje wszystkie swoje postanowienia
Jestem szczęśliwa że tak postępuje :)
Na Vitalii jestem nie mal codziennie jednak często wchodzę tylko
na forum do wątku w który uczestniczę i gdzie wszystkie
świetnie się wspieramy was również do nas zapraszam
KLIK
Na spokojnie poprzeglądajcie sobie stronty wątku i dołączcie do nas
wszystkie zapraszamy :)
I czas na tabelki z moimi dniami bez słodyczy i aktywnością fizyczna
STYCZEŃ 1 TYDZIEŃ | 300 DNI BEZ SŁODYCZY | 300 GODZIN ĆWICZEŃ | BRZUSZKI |
1.01.11 | - | 0 | 0 |
2.01.11 | 1/300 | 0 | 0 |
3.01.11 | 2/300 | 1godz-orbit | 400-8min |
4.01.11 | 3/300 | 1godz-orbit | 200-4min |
5.01.11 | 4/300 | 1godz-orbit | 200-4min |
6.01.11 | 5/300 | 0 | 0 |
7.01.11 | 6/300 | 1godz-orbit | 200-4min |
RAZEM | 6 dni bez słodyczy | 4godz- ćwiczeń | 1000 -20min |
STYCZEŃ 2 TYDZIEŃ | 300 DNI BEZ SŁODYCZY | 300 GODZIN ĆWICZEŃ | BRZUSZKI |
8.01.11 | 7/300 | 1godz-orbit | 100-2min |
9.01.11 | 8/300 | 40min-cwic | 200-4min |
10.01.11 | 9/300 | 1godz-orbit | 300-6min |
11.01.11 | 10/300 | 1godz-orbit 1godz-rowe | 300-6min |
12.01.11 | 11/300 | 1godz-orbit | 300-6min |
13.01.11 | 12/300 | 1godz-orbit | 300-6min |
14.01.11 | 13/300 | 1godz-orbit | 300-6min |
RAZEM | 13 dni bez słodyczy | 7h40min łącznie: 11h40min | 1800-36min łącznie: 2800-56min |
STYCZEŃ 3 TYDZIEŃ | 300 DNI BEZ SŁODYCZY | 300 GODZIN ĆWICZEŃ | BRZUSZKI |
15.01.11 | 14/300 | 1h-orbitrek 1h-rowerek | 300-6min |
16.01.11 | 15/300 | planowane wolne | regenerowanie sił |
17.01.11 | 16/300 | 1h-orbitrek 1h-rowerek | 300-6min |
18.01.11 | 17/300 | 1h-orbitrek 1h-rowerek | 300-6min |
19.01.11 | 18/300 | 1h-orbitrek 1h-rowerek | 300-6min |
20.01.11 | 19/300 | 1h-orbitrek 1h-rowerek | 300-6min |
21.01.11 | 20/300 | 1h-orbitrek 1h-rowerek | 300-6min |
RAZEM | 20 dni bez słodyczy | 12h - łącznie: 23h40min | 1800-36min łącznie: 4600-1h32min |
+ wczorajszy dzień 2h ćwiczeń i 300 brzuszków (6min)
= 27h 18min Mam nadzieje ze dobrze policzyłam
Później nadrobię zaległości w pamiętnikach bo zaraz wskakuje na orbiego
Pozdrawiam serdecznie :)
Pistacja1987
30 stycznia 2011, 12:52No widzę kochana, że nie piszesz już tak często jak kiedyś - ale rozumiem, rodzinka na pierwszym miejscu :) Dziękuje za miłe słowa :) Nie osiągnęłam swojej wymarzonej wagi, utrzymuje paskowa i na razie nie spędza mi to snu z powiek :) Mam zamiar od marca zacząć biegać, także myślę, że wtedy osiągnę wymarzony cel. Mimo, że mnie nie było, nie spoczęłam na laurach, cały czas dzielnie pedałuję :) U Ciebie widzę to samo, i to jest super. Powiedz jak tam utrzymywanie wagi? I jak się ćwiczy na orbitreku? Strasznie Ci go zazdroszczę :) Gdybym miała miejsce też bym sobie sprawiła :) Kurde też się muszę wziąć za angielski, bo prawdopodobnie na wakacje jadę do UK :) Pozdrawiam Cię serdecznie, buziaki, miłej niedzieli!: )
Pistacja1987
29 stycznia 2011, 15:09No kochana, normalnie jestem pod wrażeniem tych Twoich tabelek - pięknie, wiesz, że aktywność to coś co lubię :P JA mimo nieobecności cały czas dzielnie ćwiczę na swoim nowym, wypasionym rowerku, Ty widzę zaopatrzona w orbitrek, także na wiosnę zrzucamy ciuszki i zachwycamy wszystkich naszymi super wysportowanymi sylwetkami :) Buziaki :*
zaneta3034
27 stycznia 2011, 10:09Jestem pod wrażeniem Twojego planu , ilości ćwiczeń i samozaparcia-bomba
iva90
26 stycznia 2011, 15:54Dziękuję za życzenia. Fajne są te tabelki systematyzujące :). Cieszę się bardzo, że tak ładnie Ci idzie. No i co najważniejsze, że sama jesteś zadowolona i realizujesz siebie. Ja powoli coraz bliżej nauczenia się wytrwałości, małymi kroczkami do celu. Prawdę mówiąc jesteś dla mnie swego rodzaju wzorem :). Pozdrawiam serdecznie!
MagieraW
25 stycznia 2011, 10:07;):) lubie jak do mnie zagladasz ;):) pozdrawiam serdecznie
cream27
24 stycznia 2011, 22:55Podziwiam za to samozaparcie i za sily do 2 h aktywnosci dziennie ;)) Super Ci dzie. I zazdroszcze ze tak pieknie realizujesz swoje cele. A zajrzalam na fotki i piekna z Ciebie kobieta :))pozdrawiam
Chesill
24 stycznia 2011, 17:32Zaskoczona jestem i .. zauroczona:). Jak tylko zakończę sesję biorę przyklad z Ciebie !!!!!
gwiazdolinka1982
24 stycznia 2011, 12:42brak słów.....pięknie....ja bym chyba siły nie miała :)
Spychala1953
23 stycznia 2011, 17:51ale Monika szaleje. Jesteś moją inspiracją. Będę wlokła się za Tobą i może dam radę, he, he. Czy dobre chęci już się liczą? Jeżeli tak to połowa sukcesu za mną. Miłego wieczorku:-))
Marzena222
23 stycznia 2011, 16:02Ale dużo tych ćwiczeń;d Nie wyrobiły Ci się przez nie mięśnie??;d Rozumiem Cię ja też nie mam czasu na wpisy;D
dotek86
23 stycznia 2011, 15:12że starasz się zrealoziować postanowienia!!!Postawa godna pochwały:)