Witam serdecznie kochani :)
Tak po świętach ,po nowym roku:P
Pofolgowałam sobie w grudniu i niestety
przybyło kg i cm :P
Podpatrzyłam u jednej z Was mały plan :P
Postanowiłam sobie również ustalić co tygodniowy spadek
o 0,5 kg :) Który będę sobie tu odnotowywać :)
Czyli tak :
W piątek 13 -stego dostałam od mojego mężczyzny piękny
prezent niespodziankę :))
A mianowicie nowy rowerek stacjonarny :)
Mój stary ledwo już działał bo jak go kupiłam to już nie wyglądał
najlepiej :P Był używany ale wtedy dopiero zaczynałam jakiekolwiek mieć zainteresowanie sportem :P Więc był ze mną około 3 lat :)
Ten nowy już dziś wypróbowałam i zupełnie inaczej
mi się na nim ćwiczy. Jest większy i wygodniejszy.
Spociłam się na nim jak szczur a uda to mnie aż paliły tak
bolały :) W ogóle nie ma porównania z tym starym jakbym nigdy nie ćwiczyła na rowerku na starym to nawet się już nie pociłam dziwne to ale prawdziwe :P
A z nowego rowerka tak bardzo się ciesze ze brak słów żeby to opisać :))
Już późno wiec lecę spać :) Pozdrawiam serdecznie :)
Tak po świętach ,po nowym roku:P
Pofolgowałam sobie w grudniu i niestety
przybyło kg i cm :P
Podpatrzyłam u jednej z Was mały plan :P
Postanowiłam sobie również ustalić co tygodniowy spadek
o 0,5 kg :) Który będę sobie tu odnotowywać :)
Czyli tak :
START : | WAGA CEL : | ZAPLANOWANY SPADEK WAGOWY: | CEL OSIĄGNIĘTY : | |
1 tydzień | 9.01.12 | 54,2kg | ||
2 tydzień | 16.01.12 | 53,7kg | (-0,5kg) -----> | |
3 tydzień | 23.01.12 | 53,2kg | (-0,5kg) -----> | |
4 tydzień | 30.01.12 | 52,7kg | (-0,5kg) -----> | jest 53,1kg |
5 tydzień | 6.02.12 | 52,2kg | (-0,5kg) -----> | jest 54,9 kg nie wiem dlaczego |
6 tydzień | 13.02.12 | 51,7kg | (-0,5kg) -----> | 53,5kg cel nie osiągnięty ale jest spadek a to najważniejsze :) |
7 tydzień | 20.02.12 | 51,2kg | (-0,5kg) | |
8 tydzień | 27.02.12 | 50,7kg | (-0,5kg) | |
9 tydzień | 5.03.12 | 50,2kg | (-0,5kg) | |
10 tydzień | 12.03.12 | 49,7kg | (-0,5kg) |
W piątek 13 -stego dostałam od mojego mężczyzny piękny
prezent niespodziankę :))
A mianowicie nowy rowerek stacjonarny :)
Mój stary ledwo już działał bo jak go kupiłam to już nie wyglądał
najlepiej :P Był używany ale wtedy dopiero zaczynałam jakiekolwiek mieć zainteresowanie sportem :P Więc był ze mną około 3 lat :)
Ten nowy już dziś wypróbowałam i zupełnie inaczej
mi się na nim ćwiczy. Jest większy i wygodniejszy.
Spociłam się na nim jak szczur a uda to mnie aż paliły tak
bolały :) W ogóle nie ma porównania z tym starym jakbym nigdy nie ćwiczyła na rowerku na starym to nawet się już nie pociłam dziwne to ale prawdziwe :P
A z nowego rowerka tak bardzo się ciesze ze brak słów żeby to opisać :))
Już późno wiec lecę spać :) Pozdrawiam serdecznie :)
Kwiatuszek80
14 stycznia 2012, 20:43kochana ja też ostatnio dostałam od męża taki prezent pozdrawiam
andziakam
14 stycznia 2012, 18:47No kochana super prezent :) Super chłopa masz :)
monitaaaaa
14 stycznia 2012, 12:48justine - masz racje źle to sobie rozpisałam :P Dzięki :) Już poprawiłam :P
..justine..
14 stycznia 2012, 11:49Oj tam wcale duzo tych kg nie masz!:)zreszta duzo cwiczyc wiec i miesnie waza;)ja tez przybralam po świętch i sylwestrze;|dopiero wczoraj zaliczylam 1 dzien idealnej dietki ale dzis mam impreze rodzinna a jutro umowilismy sie z przyjaciolmi do restauracji;|Kochana nie wiem czy dobrze mysle ale chyba cos zle sobie te cele ustawilas?bo z tego co rozpisalas wychodzi kg na tydzien a nie pół;)trzymam kciuki i zycze mega spadkow!:);*
dotek86
14 stycznia 2012, 11:38też bym chciała sobie móc założyć,że tyle i tyle mam stracić.Ale u mnie waga nie chcę spadać więc tylko bym się rozczarowywała:(( a co do prezentu to musze powiedzieć,że masz wspaniałego męża:D
wandalistka
14 stycznia 2012, 10:05założenia z tym 0,5 kg mniej tygodniowo sa bardzo realne:)) myśle że uda Ci sie to zrealizowac bez problemu:)) fajny przezencik dostałas od chłopaka! w Twoim przypadku chyba nic innego lepszego nie mógł wymyślić:)
biedronka666
14 stycznia 2012, 09:04Kto jak kto, ale Ty na pewno sobie poradzisz z tymi spadkami :D Zazdroszczę takiego sprzętu...ja też mam słabej jakości rowerek...
Kenzo1976
14 stycznia 2012, 08:32Stawiasz na ruch,to nwjlepsze co mozesz zrobic,bziaki.
Bonita1990
14 stycznia 2012, 06:24poł kilogramowy spadek na tydz...o takim moge tylko pomarzyc :( ale Tobie na pewno sie uda :)