Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16,8 przede mną


Pamiętam, jak w 2012 przez chwilę na wadze było 65kg. A dziś? Dziś już prawie 72. Właśnie tak się zaniedbałam, muszę przestać się oszukiwać. 

Teraz 2 tygodnie ferii. Zacznę intensywnie nad sobą pracować-mam czas. I mam nadzieję, że po feriach będę w takim transie dietowo-ćwiczeniowym, że mi to zostanie :) OBY! 

Tak więc startuję. Wraz z półrocznym wyzwaniem z  Ewą Chodakowską. Jakoś wspiera mnie to, że nie jestem sama. Niekoniecznie będę codziennie z nią ćwiczyć i jeść to, co ona ustaliła, ale dam radę. ZDROWO I ĆWICZENIOWO. Jutro wybieram się na siłownię odreagować. W domu nie mam super warunków do ćwiczeń z moim uczuleniem na kurz podczas ćwiczeń się duszę :( Na siłowni jakoś tego nie odczuwam. No cóż, ale i tak muszę przywyknąć do ćwiczeń w domu. Stawiam na ćwiczenia z piłką, ćwiczenia z Mel B i Chodakowską. 

Trzymajcie za mnie kciuki i ja trzymam za Was :))
w skrócie jadłospis:
śniadanie: jajecznica z kromką chleba (jajecznica z szynką)
II śniadanie: sałatka owocowa (banan,jabłko, mandarynka, pomarańcz, gruszka)
Obiad: mizeria,ziemniaczki+jajko sadzone
kolacja: plaster żółtego sera ze względu na szybkie pójście spać i krótki odstęp między posiłkami(jakbym zjadła więcej,nie zasnęłabym)