Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Turbo zaliczyłam!!!!


Uwierzcie mi, Skalpel to jest pikuś w porównaniu do turbo!!!! Po turbo skalpel wlazł jak masełko. Tak zaliczyłam i turbo i skalpel. Jestem z siebie dumna jak cholera.Przy turbo miałam ochote wyłączyc go chyba ze 4 razy. Ale jakos wmówiłam sobie " jeszcze chwilke, dasz radę" i jakos dotrwałam do końca. Zaraz po turbo łyknęłam skalpel , po turbo większość ćwiczeń w skalpelu przyszła mi tak latwo , a zawsze mam trudności :D hehe. teraz czas na pożywny obiad :d mianowicie szaszłyki <kurcza, cebula czerwona, papryka w przyprawie do grilla> duszone na odrobinie oleju na patelni, do tego pół paczki ryżu i marchew z groszkiem . Jestem wyćwiczona na maxa, czuje każde partie ciala. Ale dla efektów warto. :d Jak wam mija niedziela? Ja od 7.45 na nogach :d Miłej niedzieli :D 
  • Camille1987

    Camille1987

    3 lutego 2013, 21:33

    podziwiam i gratuluję :D

  • Ciasteklover

    Ciasteklover

    3 lutego 2013, 17:18

    Wszyscy o tych ćwiczeniach, chyba muszę spróbować :) Gratuluję wytrwałości!

  • stokrotka126

    stokrotka126

    3 lutego 2013, 16:47

    Ja po turbo myślałam, że zemdleję, więc gratuluję :)

  • queBella

    queBella

    3 lutego 2013, 16:43

    Wow,podziwiam Cię i to cholernie!:)