Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6% -0,6kg aktualne fotki


Wyznaczyłam sobie datę graniczną: 27.02.2019.

Biorę się za siebie na poważnie, bo moje odbicie w lustrze mnie nie satysfakcjonuje. Jest niby dużo lepiej niż było, ale nadal to nie jest to. Od paru dni nie mam w oknie firany i zasłony (syn wyrwał ze ściany karnisz) a mój fotel stoi równolegle do szyby okna (ogromne okna do ziemi) i kiedy siedzę w fotelu widzę swoje odbicie. Nie wiem, czy to okno pogrubia ale jak tak siedzę to jestem jak taka rozlana kula. Wtedy siadam na dywan - tam się ukrywam ;)

Tak dobrze szło i coś mnie zablokowało. Spadek 1kg w ciągu 2 miesięcy jest zdecydowanie poniżej moich oczekiwań. Ale jak się stosuje dietę-cud (jem niezdrowo i czekam na cud) to tak jest ;)

Zmieniłam dzień ważenia na sobotę, bo poniedziałek po weekendzie bywał demotywujący. 

Miałam dziś wyskoczyć na badania krwi, bo gorzej się czuję, ale nie chciałam z rana ciągać dzieci w takie zimno a mąż spał tak długo, że zgłodniałam i w końcu zjadłam śniadanie. Poza tym doszłam do wniosku, że przecież doskonale wiem, co mi dolega, bo bujam się z tym od zawsze, a mianowicie anemia. Dopada mnie co jesień i będąc w ciąży i odbiera mi chęć do życia. 

Po moim wątku na forum o ćwiczeniach miałam iść pobiegać, ale córka poszła spać po 22:00 i jedyne o czym myślałam to sen. Dziś wygrzałam moje super zakwasy z czwartku w wannie i boli trochę mniej. Teoretycznie dziś powinno przestać boleć.

Wczoraj dostałam fajną dawkę wsparcia od męża i oboje czekamy na jutrzejszą rozpiskę diety i listę zakupów. Jutro akurat niedziela handlowa, więc niech mi targa siaty :D 

Na koniec aktualne fotki w porównaniu do starszych sprzed 3,5 miesiąca -6,6kg. Po zrobieniu ich stwierdzam, że jednak jest bardzo źle:

  • Berchen

    Berchen

    25 listopada 2018, 18:40

    gratuluje postepu, nic nie przychodzi latwo, trzeba duzo cierpliwosci i wytrwalosci a efekt bedzie, powodzenia:)

  • free87

    free87

    24 listopada 2018, 20:49

    szczerze Ci polecam sok z buraka (choćby kupny w takich szklanych małych butelkach ) przez miesiąc lub dwa codziennie naprawdę czyni cuda przy anemii

    • Moonlicht

      Moonlicht

      24 listopada 2018, 21:25

      Wiem, wiem.. Pierwsze co przychodzi na myśl przy anemii to burak. Kiedyś zrobiłam podejście do soku - z marnym skutkiem. Ale w sumie sprobuje jeszcze raz. Burak jako warzywo bardzo lubię.

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    24 listopada 2018, 12:06

    Od kiedy cwiczysz ? Roznice na fotkach widac duza takze gratuluje jednak wydaje mi sie ze powinnas wiecej cwiczyc jakie masz wymiary ??

    • Moonlicht

      Moonlicht

      24 listopada 2018, 12:33

      Teoretycznie od 3 miesiecy ale mam problem z odbudowaniem kondycji i ćwiczę zestawy dla początkujących które mnie rozkładają na łopatki ;)

    • Barbie_girl

      Barbie_girl

      24 listopada 2018, 12:35

      Powoli zbudujez polecam bieganie na poprawe kondycji :)