Od ostatniego razu minęło trochę czasu i trochę się zmieniło. Po dość leniwej zimie ostro wzięłam się za siebie i trochę rozkręciłam z bieganiem. Waga może jakoś nie szaleje, ale zaczynam widzieć zmiany w wyglądzie i czuję, że ubrania robią się luźniejsze Dziś pierwszy raz wzięłam udział w zawodach na 5 kilometrów. Nie było rewelacji, zresztą nie liczyłam na wiele, ale nie byłam ostatnia a i czas też miałam całkiem niezły jak na mnie. Za miesiąc następny bieg...może uda się poprawić czas