Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
It's just another day!


Kolejny dzień dobiega już końca - muszę przyznać, że wczoraj i w poniedziałek było mi trochę ciężko, ale dzisiaj czuję się świetnie! Motywacja nadal na poziomie 200%. Jedyna rzecz, która idzie beznadziejnie to nauka. Chodzę na kursy i mam egzaminy lada moment, a nawet nie otworzyłam książek. Kompletnie nie mam na to weny!

Śniadanie:
dwa tosty pełnoziarniste lekko posmarowane jogurtem greckim, z jajkiem i pomidorem, borówki i orzechy

Lunch:
Sałatka - szpinak, cebula, granat, mix suszonej żurawiny i nerkowców, trochę fety, skropione octem balsamicznym (pycha!)

Obiad:
Domowa tortilla - placek owsiany, posmarowany jogurtem z czosnkiem, z sałatą, pomidorem, korniszonem, cebulą i odrobiną ketchupu (uzależnienie :))

Kolacja:
Jogurt waniliowy z truskawkami, winogronami i odrobiną muesli

Ćwiczenia:
50 min kręcenia hula hopem
Może zrobię jeszcze jakieś brzuszki czy squady ;)
  • MadameRose

    MadameRose

    27 lutego 2014, 11:43

    Pyszności u Ciebie :) Egzaminami się nie martw. Będzie dobrze.

  • keisho

    keisho

    26 lutego 2014, 22:21

    Dziękuje! :* Ale mi narobiłas smaka na tą sałatke. Pychotka!