Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
muszę być zabójczo konsekwentna i systematyczna!


Jeśli ktoś zna sposób na realizację planów kroczek po kroczku, codziennie, konsekwentnie- niechże się odezwie i wspomoże nieogara, czyli mnie!

Od kilku dni mam prawdziwą dietę. Wracam do swojej formy.

Jem zdrowo, ćwiczę, robię obiady dzień wcześniej i zabieram dnia następnego. Jeżdżę do sądu na rowerze.

Ale jak do tego, do cholery, dodać efektywną naukę?

Do egzaminu wstępnego mam nieco ponad 140 dni. Piekielnie mało biorąc pod uwagę, że dysponuję czasem na naukę dopiero po 17, kiedy wracam z pracy i nieco się "ogarnę".

Ale-

WRÓCIŁAM, DZIEWCZĘTA!

  • bedezdrowsza

    bedezdrowsza

    11 maja 2014, 19:45

    im więcej zajęć tym łatwiej się ogarnąć- u mnie się sprawdziło ;)

  • kokoszanelka

    kokoszanelka

    9 maja 2014, 22:41

    Kochana Dasz rade! Buziaki

  • Madanna

    Madanna

    8 maja 2014, 22:32

    Ha :D Dopiero teraz przeczytałam wpis, a już Ci odpisałam ;) Jezu, ja też jeżdżę do pracy na rowerze :D Naoglądałyśmy się Suits-ów chyba :D Damy radę ;) Jakoś... W ten weekend naukę na aplikację czas zacząć - wezwanie ogólnopolskie :D

  • carmelek...

    carmelek...

    8 maja 2014, 21:47

    Grunt to dobra organizacja.Dasz radę!