Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Cześ Kochaniutkie!!!!


Coś strasznie powoli mi idzie odchudzanie w tym tygodniu. Po dzisiejszym ważeniu jest tylko 0,30 kg mniej.Jestem strasznie zmęczona tym tygodniem. Od wczoraj muszę jeździc do pracy do innej miejscowości. Jest tam nasza filia urzędu i okazało się, że obydwie koleżanki są na chorobowym i na mnie wypadło aby tam dojechac.Jest to strasznie męczące i nie wygodne. Jak juz pisałam wcześniej córcia od 5 tygodni jest w domu z powodu choroby. Jutro siostra idzie z nią do kontroli aby zobaczyc czy w poniedziałek może już iśc do przedszkola. Zwłaszcza, że zbliża się "Mikołaj" i mała strasznie przytyła przez ten okres. Z nudów nic nie robi tylko wymyśla co by tu zjeśc. Od dzisiaj mówi, że mam jej wydrukowac dietę z Vitali i ona też będzie się odchudzac. Dziadek został poinformowany o tym, że ona jest na diecie i je co 3 godziny i tylko do 18,00. Zobaczymy co z tego wyniknie. Jeszcze dzisiaj spotkałam zaprzyjaźnioną połozną, która kazał mi ją przypilnowac bo niestete genetycznie ma predyspozycje do tycia. Tak, że obie z córcią się odchudzamy. Pozdrawiam Wszystkich odchudzających się. Pa, pa, pa, pa....
  • danuta1975

    danuta1975

    1 grudnia 2007, 07:58

    pisałaś mi w pamietniczku ze profesjonalnie na drabinie wyglądam,dzieki dzieki a co do remontów to faktycznie przeprowadzam je juz od dawna bedzie jakieś 16 lat.....Ale stara juz jestem ,ja cie!!! Pozdrawiam pa

  • abiozi

    abiozi

    30 listopada 2007, 21:25

    dziękuję za słowa wsparcia i serdecznie Cię pozdrawiam. mam ten sam do osiągnięcia i damy radę. Pozdrawiam - Ania

  • AniaRybka

    AniaRybka

    30 listopada 2007, 09:49

    U mnie po tygodniu tylko 0,1kg mniej :(( Trzeba trwać dalej i wreszcie wygrać! Współczuję dojazdów do pracy, ja jadę pociągiem 30min i kawałek dochodze, wiec wiem jak to jest. Miłego weekendu

  • wodzirejka

    wodzirejka

    30 listopada 2007, 05:38

    dietka vitalii pomogła mi ruszyć z miejsca, teraz jest dobrze, a moja mama dalej do tej diet nie może się pzekonać pzdrawiam mocno!

  • wiesinka

    wiesinka

    29 listopada 2007, 20:33

    Fajnie, że już jesteś....Co tam u Ciebie w domu ze zdrowiem ?......Pytałam moją p.doktor o uodpornienie dziecka po chorobie...Powiedziała, że można podać dziecku preparaty z echinacei....Natomiast na zlecenie lekarza można podać szczepionki uodparniające. Tylko to zależy jakiej partii dróg oddechowych dolegliwości dotyczą...Jeśli są to górne drogi oddechowe to np. IRS, a jeśli dolne drogi oddechowe to Rybomunyl..Ale to zaznaczam na zlecenie lekarza...Jeżeli u dziecka jest to sprawa dolnych partii oddechowych i testy alergiczne wypadły bez zmian, to można trochę popodawać wziewki ..Ale to też musi zlecić lekarz...Jeśli Twój lekarz jest możliwy gość, to może kiedyś porozmawiaj z nim o uodpornieniu dziecka...Ten reklamowany Actimel też możesz śmiało regularnie dawać córci.........Więcej nie mogę doradzić...POZDRAWIAM....1000 uśmiechów dla Was.....

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    29 listopada 2007, 20:09

    i Twoja obawe o córke.... najlepiej pilnuj jej, zeby nie przytyła....pozdrawiam

  • grubcia1980

    grubcia1980

    29 listopada 2007, 19:42

    A w jakim wieku jest Twoja córcia? Moja będzie miała 8 grudnia 16 miesięcy i też jestem bardzo przewrażliwiona, że może mieć po mnie tendencję do tycia. Obecnie waży 10 kg przy wzroście ok. 75 cm. Nie wiem czy to nie za dużo. Staram się jak mogę by już od malutkości wpoić jej zasady zdrowego żywienia i szlag mnie jasny trafia jak widzę, że dziadkowie pchają jej słodycze i inne tuczące rzeczy. Może jestem za bardzo przewrażliwiona ale ja od dziecka byłam gruba i ta waga ciągle ze mną rosła. Wszyscy mówili że to wybiegam ale tak się jednak nie stało. Dlatego nie chciałabym żeby moja córka miała podobny problem. Pozdrawiam