Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
syzyfowa praca


tak można nazwac walkę z każdym kilogramem. tylko, że na opak. toczysz ją w dół, a ona ni stąd ni zowąd siup do góry. no i znów po małej rozhuśtanej przerwie feryjnej zaczynam to moje toczenie.
Zatem na koncie mam:
1.5h ostrego sprzątania
0,5h cwiczeń
0,5h tańców opętańców

kawa, pierś z kurczaka, szpinak, 2 jajka, sałata, hektolitry wody, herbata zielona i z malwy.

i tak przynajmniej 2 tygodnie, coby przestawic się znów na tryb oszczędnościowy.

start: 72,8
  • Motylla

    Motylla

    6 marca 2012, 06:04

    nie na własnej wersji do 1000 kcal