Z dietą idzie nieźle, jem około 1000 kcal dziennie. Gorzej z ćwiczeniami - wczoraj nie ćwiczyłam nic, a dziś gdy wyszłam z dzieckiem pobiegać, padał deszcz, więc wróciłam po 15 minutach. Na wadze 82,6 kg, więc przesuwam suwaczek nieco. Żeby już było 7 z przodu! Ktoś ma ochotę ze mną poćwiczyć dziś brzuch i nogi?
angelisia69
6 maja 2015, 17:01to z czego bedziesz obcinac jak waga stanie?Bo pamietaj ze taki moment wkrotce nastapi po dluzszej redukcji
chudzinka2015
6 maja 2015, 13:281000 kcal to malutko. Ale to jest oczywiście moje zdanie. Nie chodzisz głodna? :)
Motywacja_do_zdrowia
6 maja 2015, 13:37Nie głodna nie jestem, za to mam ochotę na słodycze :(