Tyle sobie na dziś zaplanowałam i na razie dzielnie trzymam się planu. Na śniadanie 2 kromki chleba żytniego razowego z pomidorem, na drugie śniadanie jabłko, na obiad zupa jarzynowa i kawałek mięsa. Na podwieczorek i kolację zaplanowałam wypić maślankę.
endorfinkaa
4 maja 2015, 18:051000 kcal nigdy nie wyjdzie Ci na dobre...niestety
breena.
4 maja 2015, 17:08ładnie* miało być :P
breena.
4 maja 2015, 17:08łądnie Ci idzie :) oby tak dalej:)