Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 nie do końca pechowa.


13 dzień A6W i 178 przysiadów 

Jutro znów do szkoły i dobrze, wszystko wróci do normy  
Byłam dziś u mojego R i skusił mnie na ciastko jego mamy . Było pyszne, właściwie to nie wiem sama czy takie kaloryczne było. Jabłko w cieście francuskim. 


Miałam się dziś mierzyć, ale późno wróciłam. Pomiar dodam razem ze zdjęciem już niedługo. Nie wiem co więcej pisać. Jak tam u Was?