Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11.06. - dzień 3


Dzień pod znakiem gołąbków :D uwielbiam. Nasze gołąbki zawsze w wersji:

mięso mielone z sarny ( bez zlepiaczy w postaci słoniny itp.)

troszkę białego ryżu

dużo pieczarek, papryki czerwonej

troszkę cebuli

sos pomidorowy bez zabielania i zaciągania mąką lub czymkolwiek

Tak więc menu(kanapka) :

śniadanie: kapusta młoda z wczoraj

obiad: gołąbki 2

kolacja: gołąbki 2

przekąski: trochę paprykarzu z puszki, kilka poziomek


A wieczorem przyjechała siostra i przywiozła mi chińszczyznę na kolację i desperadosa. Grzecznie chińszczyznę schowałam na śniadanie a desperadosa do szafeczki na kiedyś;)

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    12 czerwca 2014, 08:13

    Kochana podrzuć przepis na te Twoje gołąbki, bo takich jeszcze nie miałam okazji próbować. ;)