Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 5 -13.06.


W dalszym ciągu się trzymam bez odstępstw:D

Cieszę się, że przychodzi mi to bez większego trudu i daję radę, mam nadzieje, że tym razem wytrwam ;)

Wczorajsze menu:

Sniadanie: 1,5 parówki z keczupkiem, kanapka z salami

2 śniadanie: jogurt grecki z owocami, bez tłuszczu z piątnicy, bardzo mi posmakowały te jogurty

Obiad: 3 małe kostki z dorsza duszone w ziołach i sałata z pomidorem w jogurcie

Kolacja: banan, 3 brzoskwinki

A takie dostałam wczoraj piękne kwiatki od ukochanego :)