Zostało mi 25 dni. 25 dni do mojego ślubu... nie wierzę w to co piszę, dzis w nocy miałam pierwszy koszmarek:P Weszłam z narzeczonym do kościoła.. i się obudziłam w śnie. Juz bylo po slubie, weselu a ja nic nie pamietałam. Pytałam go jak nam poszedł pierwszy taniec i czy jedzenie bylo dobre. Potem się obudziłam:P. Sen pewnie taki, bo ostatnio czytalam ze lepiej miec kamerzystę, bo duzo rzeczy się nie pamieta ze swojego slubu, a mój sen pokazał prawdziwa skrajność xD.
Ćwicże sobie ćwiczę z motywatora dietetycznego. Nie schudnę dużo, ale tyle ile dam radę. Ech a mialam pół roku!!!! :P tak jest zawsze:P.
Ide cwiczyc, pa!
angelisia69
19 sierpnia 2015, 04:09myslisz o tym to normalne i dlatego ci sie sni ;-)