Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie 4 miesięcy


Po 4 miesiącach diety mam za sobą -5 kg. Pomimo, że wynik nie jest może spektakularny cieszę się niesamowicie :D powoli udaje mi się zmienić nawyki żywieniowe, jeszcze nie na dobre, ale myślę że jestem na dobrej drodze. Nie udało mi się zobaczyć jeszcze 6 z przodu, ale nie od razu Rzym zbudowano. W najlepszym momencie pojawiło się 70.2 kg, Byłam blisko :D Zobaczymy czy uda się zgubić ten kolejny kg do Wielkanocy, niby nic takiego, ale im dalej tym ciężej. 

Udanego weekendu dziewczęta!

  • Pszczolka000

    Pszczolka000

    28 lutego 2015, 11:36

    Wynik nie jest spektakularny? Oczywiście, że jest! Możesz być z siebie dumna ;) Gratuluję spadku i życzę powodzenia w dalszych zmaganiach ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    28 lutego 2015, 05:11

    niezle ;-) teraz motywacja powinna byc wieksza i do Wielkanocy moze wiecej spadnie ?;-)

  • czarnaOwca2014

    czarnaOwca2014

    28 lutego 2015, 00:32

    Weekend to najgorszy moment jaki moge sobie wyobrazic. Czas na wyjscie ze znajomymi, zjedzenie czegos na miescie etc.. nie konczaca sie historia.. ech

  • _battlefield

    _battlefield

    27 lutego 2015, 23:20

    trzymam kciuki! oby tak dalej :) a im wolniejszy spadek tym łatwiej pewnie będzie zapanować nad jojo :)