jakoś daje rade ;)
Było kilka gorszych dni jesli chodzi o diete ale ćwicze regularnie i intensywnie wiec tragedii nie było. Teraz już doszedłem do siebie wiec i dieta jest bezcukrowa, bogata w białko, z węglowodanami i tłuszczami w rozsądnych ilościach. Nic tylko teraz czekać na efekty ;)
MarlaSingerr
31 lipca 2011, 12:07Samo się wstawiło podwójnie, komputer jest od zawsze moim wrogiem. Nikt nie pomyśli, że to PO odchudzaniu, kto kończy odchudzanie na etapie "wieloryb"?
0naaa
29 lipca 2011, 14:25żeby to było takie proste to świat byłby piękniejszy ; )
0naaa
29 lipca 2011, 09:07przydałałyby mi się takie regularne ćwiczeniaaa .. oj przydały ;)
prinkaminka
26 lipca 2011, 14:09hehe, być może będziemy się mijać, kto wie ;) gratuluję ogromnego spadku wagi :)
patik11
25 lipca 2011, 15:17dokładnie!!! waga nie jest wymierna;];] ja ostatnio się nie ogarniam jeśli chodzi o slodycze;p;p ale ćwiczę codziennie:D:D tylko wpisów robić się nie chce;];] i jak mówią- mięśnie rosną, a waga w górę- ciuchy w dół :D:D
patik11
25 lipca 2011, 06:26zazdroszczę "ogarnięcia" i życzę powodzenia dalej:D:D