Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trzeci dzień.


Niespodziewane odwiedziny ciotki, z którą widzę się raz na rok? No czasem dwa razy. W efekcie kilka czekoladek na koncie. Później kino, popcorn i hotdog. Po dwóch i pół dnia zadowolenia znowu wypchany brzuch:(
  • syrenkowa

    syrenkowa

    2 stycznia 2013, 20:57

    Wiesz, jak oduczyłam się jedzenia hotdogów? Obejrzałam filmik z procesu produkcji parówki. Przeszło radykalnie!

  • natalia1211

    natalia1211

    2 stycznia 2013, 12:18

    Powodzenia w Nowym Roku

  • postanowienienoworoczne1

    postanowienienoworoczne1

    2 stycznia 2013, 10:08

    hej.... ja zdezerterowałam jakiś rok temu teraz ze spuszczoną głową powoli powracam na nowy rok postanowienie sobie zrobiłam wiem moja waga troszkę mniejsza od twojej ale też boli..... nie martw się poradzisz sobie na pewno

  • LadyR

    LadyR

    1 stycznia 2013, 20:30

    Oj tam, oj tam. Przecież dziś 1 stycznia, więc z pewnością zaczęłaś jakieś postanowienia noworoczne? :) Trzymaj się!

  • wishful

    wishful

    30 grudnia 2012, 22:58

    Niestety, takie rzeczy się zdarzają... z tym trzeba się liczyć. Nie załamuj się, jutro jest nowy dzień i wszystko jest możliwe :-) jedziemy dalej :-) uszy do góry ! pozdrawiam :-)

  • zmotywowana123456789

    zmotywowana123456789

    30 grudnia 2012, 22:49

    Teraz może być tylko lepiej . Powodzenia. Szczęśliwego Nowego Roku ;)

  • DietaMaloKcal

    DietaMaloKcal

    30 grudnia 2012, 22:46

    jeszcze jutro... :)) a potem dietaaaaa

  • spaula

    spaula

    30 grudnia 2012, 22:45

    Hej kochana !! - tu marlenka15 - o ile mnie jeszcze pamiętasz ;) No no kochana ! To uważaj z tymi greszkami tam ! :* Pozdrawiam

  • azi74

    azi74

    30 grudnia 2012, 22:41

    Oj oj to się pilnuj żeby jutro było już ok ,bo najgorsze są ciągi jedzeniowe !

  • Hifigra

    Hifigra

    30 grudnia 2012, 22:37

    na szczęście jutro też jest dzień i wszystko wróci do normy :) Powodzenia !