Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
37 dni i dupa...


Jak w tytule.

37 dni bez słodyczy i paczka pierników i ptasie mleczko....

  • luna220

    luna220

    22 września 2014, 21:00

    Nie poddawaj się! to najgorsze co możesz zrobić. Zapomnij o tym incydencie i zacznij na nowo:) ja jestem po weselu, objedzona jak nie wiem co, na weekend dałam sobie dyspensę, ale od dziś już grzecznie:) Powodzenia!

  • Adriana82

    Adriana82

    22 września 2014, 09:02

    Najlepszym się zdarza. Teraz postaraj się, żeby nie popłynąć bardziej i będzie ok. Każdemu czasem hamulce puszczają, sztuką jest właśnie potem się opanować. Uszy do góry.