Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 dzień uderzeniowej (teoretycznie 6, praktycznie
4 z przerwami...)


śniadanie - homo, kawa

II śniadanie - pstrąg wędzony, maślanka

obiad - tilapia w dukanowym beszamelu, maślanka, dukanowy sernik kawa

podwieczorek - dukanowy sernik, niby budyń

kolacja - śledziki w jogurcie naturalnym

ruch - chcąc nie chcąc muszę wliczyć domowe porządki, które zjadły mi pół dnia, ech, stepperek 100, basen 281 = 381 na ok 1600 wszamanych)