Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jem...ile chcę


a potem liczę.

Dziś dzień w chaosie zadań wykonywanych dla innych.
Jedzenie na  (bardzo) szybko pod wpływem dużych głodowych impulsów.

jogurt pitny 200, grahamka 220, kawa 40 = 460
zupka warzywna 150, frytki z pieca 300 , 2 parówki sojowe 180 = 630
banan 100, jabłko 70, serek 170, 2 ciastka 140, kawa 40 (wszamane w tzw. międzyczasie) =
 520

1620 kcal

+ ponad 2,5 h bardzo intensywnego marszu ( w tym po części marszobiegu w lesie)