Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
DZIEŃ 1 2 TYGODNIA ZGODNIE Z OCZEKIWANIEM


czyli, siedzenie na d aż po palące z bólu kręgi szyjne i ramiona, obiad: rosół i mięso - więc niczego dla wege (musiałam śniadanie i obiad zaztąpiś drożdzówkami w 4 smakach...).
a potem od nadmiaru cukru był "hipoglikemiczny" atak, więc do domu dotarłam na czworaka, żeby rzucić się na słodkie, wrrrrrrrr


  • basiaaak

    basiaaak

    24 września 2013, 08:05

    Oj Myf... :(