Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 dzień z 2 tygodnia z pichem


Czy dziś jest ten dzień?
Dzień w którym zapanuję nad własnymi zachciankami i znajdę siły na ćwiczenia?
Tak czy inaczej szkolenia zakończone, znów jestem panią własnego menu i czasu :)

razowiec 160, ser biały 80, 15, pomidorek 15  = 270
jogurt activia 130,  jabłko 80, śliwki węgierki 50 = 260
łosoś dzwonko (200g) 400, surówka 100 = 500
potem już chyba tylko na słodko... ok 500

jakieś 40 min na stepperku

ok 1530