Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
c.d.


Kolacja:
kajzerka - 178 kcal
twarożek czosnkowy - 129 kcal
pomidor - 26 kcal
razem: 333 kcal +wcześniejsze 1105 kcal

RAZEM CAŁY DZIEŃ: 1438 kcal

Co myślicie???
Ja uważam, że trochę za dużo. Szkoda, że nie miałam innego pieczywa na kolację. Zjadłam kajzerkę, której mąż nie zjadł na śniadanie. Ja już od trzech dni planuję wybrać sie na zakupy ale nie mogę jakoś dotrzeć do sklepu. A to nie mam samochodu, a to czekam na meża i się doczekać nie mogę, a to ja pracuję do poźna itp.
Dziś na przykład czekałam na męża (sam prosił żeby poczekać) a jego jeszcze nie ma. Sama muszę jechać bo pusta lodówka i półki w kuchni że aż jest echo. Tak to można liczyć na facetów - już dawno mogłam jechać  - niepotrzebnie sie go posłuchałam...
Ostatnio zauważyłam, że obowiązki domowe całkowicie zrzucił na mnie. Ja wszystko rozumiem, że pracuje do poźna bla bla bla, ale ja też pracuję i chyba też potrzebuję odpoczynku?! Zaczyna mnie to denerwować!!! Czy wszyscy faceci tacy są???

  • Batalia1990

    Batalia1990

    25 stycznia 2013, 00:07

    1400kcal i jesteś do przodu ;) Same sukcesy ostatnio a ty sie jakąś kajzerką przejmujesz :P

  • therock

    therock

    24 stycznia 2013, 22:29

    Dziekuję ci kochana:* uważam, że dużo nie zjadłaś. Nie martw się. Będzie ok:) A co do zakupów, to mój od wielkiego dzwonu pójdzie i jeszcze miliard razy dzwoni z pytaniami o każdą rzecz którą ma na liście... mnie krew zalewa i chyba już wolę iść sama:]

  • vitanitete

    vitanitete

    24 stycznia 2013, 21:02

    Wcale dużo nie zjadłaś, spokojnie :) Ja mam inną sytuacje- P. pracuję a ja siedzę w domu i się wszystkim zajmuję. I nie narzekam bo wiem że coś robię :) Tez musiałam dziś na zakupy pojechać ale na szczęście zostałam zawieziona :)