Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ach te słodycze!
19 lutego 2008
od środy popielcowej, nie zjadłam nic słodkiego, ale niestety w niedzielę skusiłam się na 3 kawałki własnoręcznie upieczonego ciasta. A tak dobrze szło. Poza tym jem niedużo, ale wszystko bez nadmiaru tłuszczu, nie wiem, ale chyba ta waga 59 kilo nie jest dla mnie:(
bezkonserwantow
24 lutego 2008, 10:00może magnez bierz, wtedy przechodzi ochota na słodycze.