Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tragedia, tragedia i jeszcze raz tragedia


Ostatnio ćwiczyłam może cztery razy od czasu ostatniego wpisu. Liczenia kcal absolutnie zero ,ale nie jadłam słodyczy , słodkich napojów  itp. Jest to spowodowane zostawaniem codziennie w szkole po 8 godzin, potem lekcje nauka i z ćwiczeń nici. Będzie tak prawdopodobnie jeszcze do przerwy świątecznej,a potem zrobię pomiary , zważę się i będę systematycznie liczyć kalorie. No i oczywiście ćwiczenia. Jeszcze się jedna nauczycielka na mnie uwzięła. Grrrrrrr Jeszcze kilka motywacji i do być może piątku :D 

po-co-cwiczyc--d.jpg

  • WaniliowoMalinowa

    WaniliowoMalinowa

    4 grudnia 2014, 21:17

    Najważniejsze, że nie podjadasz i nie przesadzasz z jedzeniem - reszta z czasem się unormuje :)

  • iness7776

    iness7776

    3 grudnia 2014, 21:53

    Ciekawe motywacje :)