Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ciągle na diecie :(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2510
Komentarzy: 14
Założony: 20 sierpnia 2014
Ostatni wpis: 1 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
naciacukierek

kobieta, 26 lat, Warszawa

171 cm, 77.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Dziś pierwszy dzień nowego roku :D A jednym z moich najważniejszych postanowień noworocznych jest wziąć się za siebie. Od dzisiaj rozpoczęłam ćwiczenia z Mel B(rozgrzewka,10-minutowy trening brzucha, 10-minutowy trening nóg, 10 minutowy trening pupy i rozciąganie) i moją dietę bez słodyczy, fastfoodów słodkich napojów,ale z 1 słodkim dniem (poniedziałek :)) Więcej owoców i warzyw, woda zwykła zamiast truskawkowej i ogólnie zdrowsze odżywianie. A co do ćwiczeń to macie jakieś skuteczne  zwalczające boczki? 

3 grudnia 2014 , Komentarze (2)

Ostatnio ćwiczyłam może cztery razy od czasu ostatniego wpisu. Liczenia kcal absolutnie zero ,ale nie jadłam słodyczy , słodkich napojów  itp. Jest to spowodowane zostawaniem codziennie w szkole po 8 godzin, potem lekcje nauka i z ćwiczeń nici. Będzie tak prawdopodobnie jeszcze do przerwy świątecznej,a potem zrobię pomiary , zważę się i będę systematycznie liczyć kalorie. No i oczywiście ćwiczenia. Jeszcze się jedna nauczycielka na mnie uwzięła. Grrrrrrr Jeszcze kilka motywacji i do być może piątku :D 

po-co-cwiczyc--d.jpg

18 listopada 2014 , Komentarze (1)

Już drugi dzień liczę kcal, ale nie tak że wyliczam tylko zapisuję na kartce co jadłam i piłam przez cały dzień i przed snem obliczam. Wczoraj wyszło mi 1760 kcal, a dziś 1645 :) Będę unikać słodyczy, smażonego, słodkich napojów itd. W czwartek piątek i poniedziałek będę ćwiczyć godzinny trening z mel b- rozgrzewka, trening nóg, brzucha, pupy i rozciąganie, a co 2 trening jeszcze trening na boczki. Tak więc do czwartku pamiętniczku :*

12 listopada 2014 , Komentarze (1)

Od ostatniego wpisu miałam tyle obowiązków,zajęć itd. że wogóle nie liczyłam kcal :( Jeszcze na dodatek zjadłam dzisiaj pączka. Nie no. Jeszcze tylko do piątku tak będzie,a później przez weekend zrobię sobie szczegółowy plan dnia. Miałam jeszcze iść na koncert 13 lutego, ale okazało się, że już nie ma biletów,bo ,,za późno się obudziłam'' (słowa mojej mamy ) Ale jeszcze dotrwam do piątku i zaczynam robić wszystko tak,jak na początku myślałam że będzie. Tak więc do piątku  mój pamiętniczku :)

1 listopada 2014 , Komentarze (1)

Już prawie dwa tygodnie jak razie liczę kalorie. Miałam ćwiczyć Mel B  i mieć dietę 1400 kcal, ale popsuł mi się laptpop, więc u siostry w kompurterze tylko liczyłam kalorie,bo przecież nie będę u niej w pokoju ćwiczyć. Z moich prawie dwutygodniowych obliczeniach z ileważy.pl wyszło, ze czasami zjadałam więcej niż 1400 (mój rekord to 1700) i takie dni ze wcale nie liczyłam kcal, lecz i takie dni ze zjadałam około 1200 kcal. Lecz postanowiłam,że teraz będę przestrzegać diety 6 razy w tygodniu (bardziej się do niej przyłożę) i że zrobię sobie jeden słodki dzień(wypadło na poniedziałek),czyli że będę mogła zjeść trochę słodkiego, bo słyszałam,że lepiej mieć 1 słodki dzień i tylko w ten dzień jeść trochę słodyczy, niż co parę dni coś podjadać. Nie mam teraz za dużo czasu na ćwiczenia,bo w szkole jestem do około 15,potem lekcje i tak jakos się zchodzi,że nagle już 22 i muszę iść spać żeby sie na jutro wyspać.Ale w  szkole mam 2 razy w tygodniu po 2 godziny wfu ,więc trochę ruchu jest. Postaram się w tym tygodniu trochę lepiej rozdysponować czas, aby poćwiczyć z Mel B. Do zobaczenia mój pamiętniczku :*

 I jeszcze trochę motywacji :)

18 października 2014 , Komentarze (8)

Postanowiłam przejść na dietę 1000 kcal. Dziś miał być pierwszy dzień,lecz po obliczeniu zobaczyłam,że zjadłam o 161 kcal za dużo więc całkowicie postanawiam odrzucić masło, z wody truskawkowej przejść na normalną, mniej keczupu, oraz mniej cukru do herbaty. Bez ćwiczeń, bo nie mam za dużo czasu,ale postaram się chociaż więcej chodzić np.na spacery. Jutro wieczorem podam co zjadłam i ile ma to kcal. Do jutra mój pamiętniczku :)