Dzisiejsze menu:
1. Śniadanie - placek owsiany - 10:00:
- 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych
- jajko
- cynamon
- łyżka suszonej żurawiny
- mandarynka
- odrobinka masła
Razem: około 300 kcal
2. II śniadanie - smoothie - 14:00:
- banan
- kiwi
- 200g jogurt naturalny 2,5%
Razem: około 260 kcal
3. Obiad - 17:00:
- pierś z kurczaka (uduszona, potem podsmażona bez tłuszczu) - ok 130g
- pół szklanki (ugotowanej już) kaszy gryczanej prażonej
- 5 łyżek buraków wiórek
Razem: około 360 kcal
4. Kolacja - 20:00
- kromka chleba orkiszowego
- ok 80g chudego twarogu
- rzodkiewki
Razem: około 210 kcal
Ogółem: około 1120 kcal.
Nie mam pojęcia dlaczego wyszło tak mało.
Jestem pół godziny po obiedzie, ale może powinnam coś jeszcze zjeść?
Tylko co?
Dzisiejsze ćwiczenia:
- Balance Trening Chodakowskiej (ten z Olą Szwed) - 15 min
- Mel B pośladki - 10 min
- Mel B Cool Down - 5 min
(łącznie ze spacerem 66 minut)
Wybrałam się dziś na spacer (tzn. konkretnie do biblioteki i sklepu, ale poszłam specjalnie na około, wybrałam dłuższą trasę itd.) :)
Przeszłam jak widać poniżej 3,5km, w porównaniu z moimi wrześniowymi spacerami, gdzie potrafiłam przejść 9-10km to mało. Pochodziłabym może więcej, ale byłam już głodna, bo na ok 13:15 wypadał mi drugi posiłek, a jak wróciłam do domu to była już 14 ;) Ale zawsze to ponad 170 spalonych kalorii (choć tu mam wątpliwości, bo w porównaniu z poprzednimi spacerami wg. Endomondo powinno wyjść trochę więcej, ale nieważne).
Przymierzyłam dziś moją spódniczkę kupioną w grudniu (rozmiar S :D). Jeszcze nie miałam okazji nigdzie jej założyć. Ogólnie nie chodzę w spódniczkach, może ciężko w to uwierzyć, ale to druga spódniczka w mojej garderobie.
No niestety mam grube uda i grube łydki. Ale może jak nieco schudnę to przekonam się do spódniczek na wiosnę i lato :)
Przepraszam za brudne lustro :D
1. Śniadanie - placek owsiany - 10:00:
- 4 łyżki płatków owsianych błyskawicznych
- jajko
- cynamon
- łyżka suszonej żurawiny
- mandarynka
- odrobinka masła
Razem: około 300 kcal
2. II śniadanie - smoothie - 14:00:
- banan
- kiwi
- 200g jogurt naturalny 2,5%
Razem: około 260 kcal
3. Obiad - 17:00:
- pierś z kurczaka (uduszona, potem podsmażona bez tłuszczu) - ok 130g
- pół szklanki (ugotowanej już) kaszy gryczanej prażonej
- 5 łyżek buraków wiórek
Razem: około 360 kcal
4. Kolacja - 20:00
- kromka chleba orkiszowego
- ok 80g chudego twarogu
- rzodkiewki
Razem: około 210 kcal
Ogółem: około 1120 kcal.
Nie mam pojęcia dlaczego wyszło tak mało.
Jestem pół godziny po obiedzie, ale może powinnam coś jeszcze zjeść?
Tylko co?
Dzisiejsze ćwiczenia:
- Balance Trening Chodakowskiej (ten z Olą Szwed) - 15 min
- Mel B pośladki - 10 min
- Mel B Cool Down - 5 min
(łącznie ze spacerem 66 minut)
Wybrałam się dziś na spacer (tzn. konkretnie do biblioteki i sklepu, ale poszłam specjalnie na około, wybrałam dłuższą trasę itd.) :)
Przeszłam jak widać poniżej 3,5km, w porównaniu z moimi wrześniowymi spacerami, gdzie potrafiłam przejść 9-10km to mało. Pochodziłabym może więcej, ale byłam już głodna, bo na ok 13:15 wypadał mi drugi posiłek, a jak wróciłam do domu to była już 14 ;) Ale zawsze to ponad 170 spalonych kalorii (choć tu mam wątpliwości, bo w porównaniu z poprzednimi spacerami wg. Endomondo powinno wyjść trochę więcej, ale nieważne).
Przymierzyłam dziś moją spódniczkę kupioną w grudniu (rozmiar S :D). Jeszcze nie miałam okazji nigdzie jej założyć. Ogólnie nie chodzę w spódniczkach, może ciężko w to uwierzyć, ale to druga spódniczka w mojej garderobie.
No niestety mam grube uda i grube łydki. Ale może jak nieco schudnę to przekonam się do spódniczek na wiosnę i lato :)
Przepraszam za brudne lustro :D
Ewa_eL_Ka
12 lutego 2014, 19:50Kochana, gdzie Ty masz grube nogi ? Mam tyle samo wzrostu co Ty a balerony dwa razy takie :) Śmiało noś spódniczki bo super wyglądasz.
czas-na-zmiany
8 lutego 2014, 14:46Ale u Ciebie smaczniee :) i nóg nie masz grubych tylko kobiecie :P Wiem co mówię, bo mam podobne i codziennie to sobie powtarzam :D
wazyc49kg
7 lutego 2014, 18:10Jak dla mnie nogi, masz idealną na spódniczki i nie widze potrzeby chudnięcia więcej :-)
vitalijka000
7 lutego 2014, 18:08menu przyzwoite, ten placek taki walentynkowy;)