Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakupy + zdjęcia / Powoli do przodu.


Jakoś się powoli zbieram.
Co prawda wczoraj zjadłam frytki, ale na w ramach obiadu, bo byłam na mieście i potem kolację już zjadłam dość skromną.

Byłam na tych dwóch rozmowach, w Mohito wydawało mi się, że poszło mi super. Nie zacinałam się, nie jąkałam, płynnie odpowiedziałam na wszystkie pytania, bez zastanawiania się. No, ale kierowniczka jest chyba uprzedzona do osób studiujących dziennie, sama to zresztą powiedziała. No i standardowo, nie oddzwoniła. Cóż.
A w Stradivariusie z kolei rozmowa była grupowa, oprócz mnie jeszcze 6 dziewczyn, tam już poszło mi chyba nie najlepiej, pytały o trendy na jesień/zimę, znałam je, bo czytałam wcześniej, no, ale, że pytały po kolei, a ja byłam przedostatnia, to do mnie nawet nie doszła kolejka... Mają dzwonić do środy do 21, ale szczerze nie spodziewam się telefonu.
Jutro ruszam z CV do galerii w moim mieście, może tu się coś uda. Byłoby mi to też bardzo na rękę, gdyż w Stradim mają zmiany do 21:30, a to galeria w sąsiednim mieście. Zanim wróciłabym do domu dwoma autobusami to byłaby godzina około 23, średnio.

Na razie oczekuję jeszcze na wypłatę z poprzedniej pracy, bo w końcu przepracowałam praktycznie cały lipiec jeszcze. Mam nadzieję, że tym razem przyjdzie bez większej zwłoki i że przyjdzie w ogóle...

Dopada mnie chyba powoli jesienna melancholia. Pogoda się zepsuła. Wczoraj około 20:00 na dworze było już prawie ciemno. Czas kupić nowe, ciepłe, śliczne papcie i dobrą herbatę. Jakoś to lato przeleciało mi przez palce, oprócz tych 5 dni w Jastarni. Bardzo chciałabym jeszcze pojechać do Zakopanego, ale się nie zapowiada, może zimą.

Przy okazji wczorajszych rozmów przeszłam się po sklepach, udało mi się jeszcze skorzystać z wyprzedaży. Kupiłam bluzę i koszulkę.

Poza tym przypomniałam sobie, że nie mam kurtki na jesień i przydałoby się jakąś kupić.
Chcę raczej coś klasycznego i nie parkę. 

Co sądzicie o tej?

I jeszcze mierzyłam dżinsy:


Upiekłam właśnie ciasto ze śliwkami, kolejny jesienny akcent. Pewnie zjem pół blaszki i tak się skończy. Jakiś podły nastrój mam.

  • Vivien.J

    Vivien.J

    13 sierpnia 2014, 07:56

    Wszystkie rzeczy ładne ;) nad płaszczykiem nawet dłużej się nie zastanawiaj! :) Powodzenia w poszukiwaniu pracy ;)

  • GrubiutkaPanda

    GrubiutkaPanda

    13 sierpnia 2014, 05:17

    Powodzenia z pracą. A płaszczyk genialny! Sama szukam czegoś podobnego, gdzieś go dorwała?

    • GrubiutkaPanda

      GrubiutkaPanda

      13 sierpnia 2014, 05:18

      O już doczytałam inne odpowiedzi, więc już wiem xd I teraz dopiero zauważyłam pingwinka xd Boski jest....

  • nitktszczegolny

    nitktszczegolny

    12 sierpnia 2014, 22:20

    Świetna figura ! Po za tym trzymam kciuki za pracę :)

  • Straciatella2014

    Straciatella2014

    12 sierpnia 2014, 20:12

    plaszczyk bardzo ladny :) bierz! :)

  • Magduch2014

    Magduch2014

    12 sierpnia 2014, 16:59

    Życzę powodzenia w szukaniu pracy bo chyba jak kazdy też znam ten ból poszukiwań i oczekiwania na telefon. Podoba mi się ten kurtko-płaszczyk jest całkowicie w moim stylu więc ja bym go wzieła:)

  • california.girl

    california.girl

    12 sierpnia 2014, 14:42

    kurtka jest z newyorkera? jesli tak to mam identyczna i jest swietna:) cieplutka bardzo wygodna i dobrze sie ja nosi:)

    • nadson

      nadson

      12 sierpnia 2014, 15:23

      Z h&m, ale też właśnie wydawała się ciepła :) chyba po nią wrócę :D

  • Anankeee

    Anankeee

    12 sierpnia 2014, 13:36

    Skąd kurtka jeśli można zapytać? Udane te zakupy ;-)

    • nadson

      nadson

      12 sierpnia 2014, 13:48

      Kurtka z H&M :)

  • Madzesa

    Madzesa

    12 sierpnia 2014, 13:35

    Jeansy bardzo fajnie na tobie leżą :)