Tegoroczne lato było pierwszym, które spędziłam całe, wszystkie 90 dni w Trójmieście.
Pierwsze lato w Gdańsku bez Mamy, z dala od dawnego domu, od dzieci, od znanego mi życia. Z zapałem neofity pochłaniałam uroki miasta znanego mi już dość dobrze od 40 lat i z wprawnym okiem Dozoru Budowlanego oceniałam postępy w rozwoju jednych miejsc i degrengolady innych.
W tamte lata dzieliłam się codziennymi świeżymi odkryciami z Mamą a teraz, gdy jej zabrakło, odkryłam dla siebie to bezpieczne miejsce Towarzystwa Wzajemnej Adoracji i odnalazłam życzliwych słuchaczy (czytaczy) i komentatorów moich wpisów. Lato było wyjątkowo piękne tego roku, słoneczne, ciepłe, suche, gdzie deszcz litościwie padał nocami i tylko jego dobroczynny wpływ można było dostrzec na liściach odświeżonych w porannym słońcu. Dzisiaj jest już szaro-buro i wiem, że nic nie dzieje się bez przyczyny...
Tydzień temu byłam na wycieczce z Iwonką z Gdyni wraz z nowoodkrytą przeze mnie tego lata grupą młodych zapaleńców z Klubu Kultury Dawnej "Arche". Byłam z nimi już na Wyspie Sobieszewskiej i było to bardzo sympatyczne doświadczenie.
Spotkaliśmy się na pętli tramwajowej w Oliwie i rozpoczęliśmy spacer od przejścia przez Park Oliwski. Byłam w nim pewnie z kilkadziesiąt razy, ale nigdy z przewodnikiem. Zabawne, że w tak małym parku szłam jeszcze ścieżkami, nigdy przeze mnie nie deptanymi i odkryto przede mną miejsca nigdy dotąd nie dostrzeżone...
Odkryłam również Dolinę Ślubów....
Potem zakończyłam mały etap Mojego Życiowego Camino od Kościoła św.Jakuba w Gdańsku, tuż obok Placu Trzech Krzyży i Muzeum Solidarności, podejściem do kolejnego etapu na przyszłym moim szlaku, od Kościoła św.Jakuba w Oliwie...
Teraz przede mną Kartuzy, ale to już będzie następne lato...
Potem poszłyśmy w Alpy Oliwskie,Alpy na miarę moich aktualnych możliwości fizycznych ale już mnie Tato wzywa....niestety...
mada2307
22 września 2014, 09:08Takie muszelki i niedaleko mego domu są, może i TU zawitasz? Liczę na to, że przy mej kolejnej bytności w Gdańsku spotkamy się na spacerze. I kawie.
Nakonieczny
22 września 2014, 19:57Jest duża szansa... Olsztyn jest na mojej liście:)) A jak będziesz w Gdańsku to daj znać:))
gilda1969
22 września 2014, 08:58Piękne lato miałaś, a i spacer ślliczny:)
Nakonieczny
22 września 2014, 19:58Wszyscy chyba mieliśmy piękne lato :)) Mam ochotę i na złotą jesień...:))Buziaki :)
Spychala1953
22 września 2014, 08:36No to się u Ciebie działo. I fajnie tak mieć plany na przyszłość:-)))))
Nakonieczny
22 września 2014, 08:57A potem było jeszcze więcej:))
maud77
22 września 2014, 08:10Compostela i moje niezrealizowane marzenie, żeby przejść camino - wciąż przede mną!
Nakonieczny
22 września 2014, 08:54Witaj w Rodzinie, całe życie przed Tobą...Buziaki:))