Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 248


Witajcie jestem choć chwilkę mnie nie było to przez ta robotę. nie poddaje się walczę dalej dzięki wam nabrałam nowych sił. Ostatnie dwa dni do pracy jeździłam rowerem bo miałam bliżej bo byłam w ich oddziale. A tam co zwykle robię to mam prawie 12 km dojechać to nie mam na to sił , żeby śmigać rowerkiem. Wczoraj tez byłam w pracy. Ale dziś wolne. Ciężko mi bo @ dostałam w piątek i taka nijaka się czuję, ale staram się cośkolwiek ćwiczyć. Ciepło fajnie się zrobiło... Dobra lecę na śniadanko... Jeszcze nie wiem co sobie zjem morze sałatkę cały czas ją wcinam :-) Buziaki miłego weekendu.
  • sylwka128

    sylwka128

    1 lipca 2012, 11:30

    wzajemnie, miłego weekendu;)