Co do tych kcal macie racje , że troche mało. Ale jakoś nie jestem głodna. Nie wiem czy to coś w mojej głowie się przestawiło. Juz po pracy jestem wysmarowałam się kremami, balsamami :-) i zaraz ide się położyć i poczytać książkę. A wstawiam moje nowe fotki :-) Przymierzyłam dziś w TESCO taką sukienke która mi się bardzo podoba, bałam się ,że nie wejdę w nią ale się wcisnełam w rozmiar 46 bez problemu , ale moim marzeniem jest 44/42 więc walcze dalej. Jak 44/42 bedzie na mnie dobra w maju to kukuje :-) taka następna motywacja. buziaki jeszcze zaglądnę do was.
gosiek8513
16 stycznia 2013, 11:10Dasz radę ja z 96kg po porodzie zeszłam do 73 a traz się kulam i chciałbym w końcu zrzucić tą resztę,ale jakoś opornie mi to idzie a w Tobie widzę dużo siły i zapału i osiągniesz swój cel niedługo:). Pozdrawiam
nalepka86
15 stycznia 2013, 22:40nie wiem czemu nie chą się wgrac spróbuje jutro
moniq1989
15 stycznia 2013, 22:29Nie ma zdjęć, ja nie widzę ;) A do celów trzeba dążyć!
vickybarcelona
15 stycznia 2013, 22:20ps 1000 kcal ( a nie kg) miało być.;-)
vickybarcelona
15 stycznia 2013, 22:19ja też jestem na diecie 1000 kg, do mahja to na 100% wejdzisz w 44/42, kto wiem moze i w 38/40:-)