Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
głupie myśli...


Ostatnio dochodzę do wniosków że jednak jestem masochistką... Też tak czasami macie, że wracacie do czegoś (bądź kogoś, tak jak w moim przypadku) myślami i to tak bardzo boli? To jest straszne... Znajomi się martwią a ja z wymuszonym uśmiechem "spoko, przedzie. kiedyś...". Jestem na pewnego rodzaju odwyku, już kolejny miesiąc... Ta znajomość była po prostu destrukcyjna... Też znacie bądź znałyście taką osobę, która niszczyła was od środka? I mimo że już jest ok, bo nie płacze i nie myśle, to czasami przychodzą takie dni jak te ostatnie gdzie po prostu chodzę z kąta w kąt i sie zadręczam głupimi myślami... 
Plus jest taki, że przy wyginaniu sie w pokoju mam kolejną motywację żeby to robić :) 

Pozdrawiam serdecznie i całuje 
Ola
xo xo xo 

  • Bezradna1995

    Bezradna1995

    10 lipca 2015, 20:42

    Mogę tylko powiedzieć, że czas leczy rany.

  • Nadiaa..

    Nadiaa..

    10 lipca 2015, 18:50

    Chyba rozumiem Cię :) Też zakończyłam jakiś czas temu znajomość, która prostu mnie niszczyła od środka. Zależało mi na tym facecie niesamowicie, ale mam wrazenie, ze wręcz mnie uzależnił od siebie. Był wręcz tyranem psychicznym, traktował mnie jak tylko chciał, raz jak księzniczke, a innym razem jak śmiecia. Na szczęście to już za mną, choć ponad pół roku walczyłam z tymi dziwnymi myślami, użalaniem się nad sobą.. Odpuściłam na dobre i wiesz co ? czuje się lżej. Choć znajdzie się czasem dzień kiedy przeglądam nasze zdjecia i łezki mi popłyną, ale to chyba normalny ludzki odruch, Także głowa do góry, z czasem sobie uświadomisz, ze nie warto :)

    • naomii.ii

      naomii.ii

      10 lipca 2015, 21:01

      no właśnie codziennie uświadamiam sobie coraz mocniej że nie warto... ale czasami właśnie przychodzi taki dzień że on jest na tapecie i wtedy już pozamiatane... mam nadzieje że obie w niedługim czasie wyplączemy sie z tego wyimaginowanego świata :)