Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przyjaciele, muzyka i same piękne rzeczy :)


Ostatnio zauważyłam że praktycznie ciągle wspominam tutaj o swoich przyjaciołach. To są na serio genialni ludzie, którzy na co dzień wykazują sie mega ogromną cierpliwością, wrażliwością, miłością i wszystkim czego tylko potrzebuje... Ten miesiąc pokazał mi że oni naprawdę są i istnieją... I cokolwiek by sie nie działo oni dalej są :) 
Chyba każdy z nas tak miał, że ktoś go zawiódł, nie zachował sie tak jak oczekiwaliśmy czy potrzebowaliśmy. Wtedy mamy ochotę wyrzucić taką osobę z naszego życia. Jednak w tym momencie kiedy emocje już sie rozejdą po kościach warto sie zastanowić czy my byliśmy przy tych osobach kiedy to one nas potrzebowały... Czy my robiliśmy wszystko żeby pomóc, nawet kiedy dana osoba nas o to nie prosiła... Przyjacielem się jest w dwie strony :) Pamiętajmy o tym :) 
Dzisiaj natchniona piękną muzyką stwierdziłam że chyba czas podziękować paru osobom. Czasami tak po prostu mam. Dziękuje za to że są, bo to w ich przypadku jest najważniejsze... I mimo że na co dzień dzielą nas setki km to czuje ich obecność :) 
Idę bo obowiązki wzywają i może spójrzmy na tych naszych przyjaciół troche łaskawym okiem, w końcu to tylko ludzie :)

Całuje i pozdrawiam 
Ola
xo xo xo