Cheat day wczoraj był na maksa!!! Ożarłam się jak głupia!! Kompulsy? Czyżby?? Może po prostu nie jestem aż taka silna emocjonalnie.. Nie dałam rady.. Pokrótce poddałam się i wchołnęłam 3 kawałki babcinego torta, czekolada (cała) mmmm truussskawkowa <3 i.. hity... No cóż.. To tylko te najcięższe grzechy... Yhymm zapomniałam o karpatce, ale to nawet było w planie... no ale i tak przesadziłam ilościowo... Oto i sprawozdanie z NIEEDZIELI dnia 14-ego... Dzisiaj będzie lepiej ;p
Nastel
15 lipca 2013, 12:29hmmm