Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
299...i ciężki choć długi weekend


Tak bardzo czekałam na ten długi weekend, żeby w końcu odpocząć i przede wszystkim odespać :-P Troszkę pewnie się udało, choć w odniesieniu do diety dałam ciała... jak odpoczywać to odpoczywać ;-P Jedynie dziś troszkę spaliłam kalorii, trzeba było korzystać z pogody bo ostatni wolny weekend w tym miesiącu. Wybraliśmy się więc z moim K. na rowery i przejażdżkę zakończyliśmy piknikiem. Dni do osiągnięcia celu ubywa więc trzeba wsiąść się do roboty...a póki co muszę się przygotować na powrót do pracy ;-P