Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
a więc tak


kalorie wczoraj to 1620 kcal, kalorie spalone to 300 . Wody wypiłam tylko litr. Ale wypiłam też 2 szklanki rumianku, 2 szklanki mięty , i szklanke odtłuszczonego lenu , . Te herbaty w takich ilościach to moja codzienność ponieważ pomagają na mój żołądek. Mały płakał w przedszkolu i znowu z nim zostałam . Kurde czemu te kobiety mi pozwoliły!! Jestem miękka jak kupa normalnie. Ale już mi powiedziały że w poniedziałek musze chociaż na pół godziny go zostawić samego. Ja chce go oddać i iść sobie ale po pierwsze połowa ściany to szyby przez które mnie widzi a po zatym biegnie do drzwi chce uciekać. A przedszkolanki nawet nie mogą go dotknąć bo ucieka. Ale tak to jest . Mój maluszek nigdy nie był z nikim obcym sam na sam. Albo ze mną albo z tatą. Coś czuję że nic nie wypali z tego przedszkola. Ja myślałam że te kobietki mnie wesprą, że mnie wykopią i powiedzą idz i koniec. A one same do mnie to zostań z nim w środku a ja szczęśliwa i zostaje. Paranoja jakaś no. Ale co tam. Mamy weekend. A walka znowu w poniedziałek. Buziaki
  • elasial

    elasial

    7 stycznia 2012, 22:01

    Każdy malec to egoista.Chwilę popłacze i zacznie się bawić...trzeba tylko odwrócić jego uwagę.

  • dytkosia

    dytkosia

    7 stycznia 2012, 17:21

    Zagryź zęby i idź.

  • Adrian.

    Adrian.

    7 stycznia 2012, 15:23

    To maluszka trzeba nauczyc a nie sie poddawac;-)