to była by piękna bajeczka ;p Witajcie Skarby, jak u Was? Pewnie też zimno, gdzie nie gdzie śnieg . U mnie dzień zaczął się wcześnie bo o 4.30 mąż wstał do pracy ja przy okazji zawsze się budzę, potem synek obudził się na mleczko o 4.45 więc od tej pory już nie śpimy z małym on miał już jedną drzemkę więc długi dzień mnie czeka i co zrobiłam rano jak już nie spałam to zjadłam 6 białych michałków pycha ale nie ładnie tak od rana grzeszyć wiem wiem. Poprawię się. Waga pokazała 64,9kg a tak chciała bym juz te 62kg kurcze gdzie ja mam te siłe i motywacje co kiedyś te ostatnie 3kg a tak ciężko mi z tym, wolę słodyczę dajcie mi kooopniaki takie feste mocne ;p Miłego dnia Rybki ;*