Hej Słoneczka ;*** Jak tam u Was po weekendzie? U mnie nie ciekawie, prawie kg na plusie... wstrętne słodycze bleee a tak nam smakują, ten zakazany owoc na diecie heh... A na dodatek mądra Natalka gdzie jest i widzi jakieś smakołyki na promocji to ciach do koszyczka, wczoraj takim sposobem nabyłam snikersy...pewnie nie jedna z was spotkała się z tą promocją w biedronce, dzis są cukierki kg za 18.99 różne smaki w tym moje ukochane Michałki białe ;( choć sama bym nie poszła i nie kupię to moi domownicy kochają także słodkie więc mama kupi a to leży i się uśmiecha a Natalka pałaszuje. Najgorzej w nocy zawsze coś głupia skubnę, bo to synek się obudzi na herbatkę a to na mleko. Ech niech już też zacznie te noce całe przesypiać to inną chęć człowiek nabierze do życia a tak wciąż jest się nie wyspanym i głodnym ;((( Mam nadzieję że u Was lepiej... Muszę się wziąć w garść, w maju roczek synka i komunia mojej chrześnicy więc jest wyzwanie. Najgorzej jak ktoś mi mówi że tyle już schudłam po ciąży że dobrze wyglądam to potem sobie pozwalam. Dajcie mi kopa Dziewuszki. Na dworze mróz, a dzisiaj z małym do lekarza jedziemy aż strach wychodzić z domu, bo synka katarek łapie chyba -z jednej dziurki mi dziś śluz i babolki odciągłam biedny... Miłego słonecznego jak u mnie mroźnego dnia Chudzinki ;*
Leilla85
30 stycznia 2012, 12:48Ja też Ci daje kopa ;) Choc widze że wagę masz ładniutką. Masz cel, to najważniejsze :) Bez motywacji ciężko sie chudnie! Życze powodzenia i pozdrawiam. P.S. Bujaczek jest suuuper ;)
MamaJowitki
30 stycznia 2012, 12:23kochana ja CI daje kopa , moja corcia około 3 roku zycia zaczela przesypiac cale nocki a i tak nie kazda. po ciazy wazylam mniej jak teraz, jak patrze na zdjecia zaraz po porodzie to naprawde zal, d... sciska ze tak moglam sobie to zrobic i przytyc