Kolejny dzień za mną, zatem kolejny mój mały sukces. Wczoraj obiecałam, że napiszę o wyzwaniu jakie podjęłam. Otóż, moi Kochani. Dziś jest 3 dzień moich ćwiczeń z E. Chodakowską. Podjęłam się KILLERA. Jest strasznie męczący ale po tych 40 minutach ćwiczeń mam ogromną satysfakcję. Zrezygnowałam z ćwiczeń z trenerem, gdyż były one bardzo monotonne (głównie ze względu na brak odpowiedniego sprzętu, mam tylko hantelki i ekspander). Oczywiście były bardzo pomocne, ale idąc za radą jednej z dziewczyn, która czytuje moje wpisy, poszukałam czegoś co mi się spodoba i co polubię. Mam koleżankę, która schudła z Vitalią i Ewą. Ważyła tyle co ja teraz i też zawalczyła o siebie. Wygląda super. Napisałam do niej, które z ćwiczeń Chodakowskiej wykonywała i powiedziała mi, że najpierw SKALPEL I KILLERA (na zmiane), a później TURBO SPALANIE i BIKINI. Nadal ćwiczy. Strasznie jej kibicowałam i nadal kibicuję żeby już zawsze była FIT. Schudła 47 kg, skóra jej nie wisi - to zasługa ćwiczeń. Pisała, że ćwiczenia Ewy są bardzo męczące ale naprawdę przynoszą efekty. Poszłam za jej radą i dziś po raz trzeci zrobiłam KILLERA (SKALPEL wydawał się za łatwy, a KILLER taki w sam raz - naiwna bylam i głupia). KILLER jest mega męczący i nie bez powodu nazywa się jak się nazywa. Pierwszego dnia myślałam, że ducha wyzione. W poniedziałek i wtorek nie dawałam rady, padałam ze zmęczenia po 20 minutach, ale maszerowałam chwilkę i wracałam do ćwiczeń. Dziś zrobiłam całość, może nie w takim tempie jak trenerka, ale i tak jestem dumna. Dziewczyny, która chce do mnie dołączyć ??? Wymieniałybyśmy się wrażeniami i efektami. No dalej !!! Nie dajcie się prosić !!! Ja i KILLER nie jesteśmy jeszcze przyjaciółmi, ale zaczynamy się kolegować
joannnnna
20 stycznia 2017, 19:01Ja zaczelam tez dywanowa poniewierke z Ewka - u mnie na tapecie skalpel. To tylko na latwe proste przyjemne wyglada. Dobrnelam do konca ale pot lal sie strumieniem, a na drugi dzien przekonalam sie ze w pewnych miejscach mojego ciala nadal sa miesnie... myslalam ze ich juz tam nie ma... bolalo... ale cudny ten terning :)
Natee86
21 stycznia 2017, 03:02Gratuluję wytrwałości!!! Tak jak pisałam głupia byłam. Jak się ogląda te Ewkowe ćwiczenia to się takie łatwe wydają. Oj naiwna ja !!!
joannnnna
21 stycznia 2017, 07:48Sie nie przejmuj - ja tez sobie myslalam, luzik'
nitram03
19 stycznia 2017, 18:11Fajnie że ćwiczysz to co lubisz i tak ma być ruch ma być przyjemnością a nie katorgą. Ja jak oglądam tv to jadę sobie na rowerku i sporadycznie coś przekąszę. Ja też podjęłam wyzwanie jazda na rowerku i mija mi już 14 dzień.
Natee86
21 stycznia 2017, 03:05Super. A wiesz, że to właśnie za Twoją radą poszukałam ćwiczeń zgodnych z moimi upodobaniami. Dziękuję Ci bardzo !!!
nitram03
21 stycznia 2017, 22:47Tak właśnie myślałam i super tak trzymaj
dens71
19 stycznia 2017, 16:13Kiedyś próbowałam, nawet mam płytkę ale moja córka umarła prawie ze śmiechu jak na mnie patrzyła więc na razie odpuszczę ;)
Natee86
21 stycznia 2017, 03:06Niech się córa nie śmieje tylko niech z Mamą ćwiczy. Moja ma prawie 3 latka i czasami ćwiczy że mną.
dens71
21 stycznia 2017, 09:22ćwiczyła, mówi, że nudne i ona mi lepsze ćwiczenia ustawi :D:D:D:D Ale jej łatwo mówić. Jest chuda jak patyk , same kości , skóra i mięśnie. Pompki to trzaska tak jak ja pstrykanie palcami gdzie ja w życiu nie zrobiłam ani jednej i już pewnie nie zrobię:(
Natee86
24 stycznia 2017, 02:33Ja już też w moim życiu raczej pompki nie zrobię!!!
teologg
19 stycznia 2017, 07:53szacun za killera :-)
Natee86
21 stycznia 2017, 03:10Dzięki. Mam nadzieję, że nie wybiorę ducha.
Natee86
21 stycznia 2017, 03:11wyzionę miało być;-)
ola811022
19 stycznia 2017, 07:40Super! Muszę obejrzeć kilera :) Ja chcę zacząć w sobotę ale skalpela właśnie.
Natee86
21 stycznia 2017, 03:13Zacznij od skalpela. Ja już się nie będę wycofywać z killera bo coraz lepiej mi idzie ale jak bym miała drugi raz wybierać to wybrałabym Skalpela.
Nattiaa
19 stycznia 2017, 07:23ja jestem zbieraczek płyt Ewki, moją najlepszą z piłką "metamorfoza" zniszczył mi synalek :( ale bardzo lubię bikini, teraz ćwiczę mniej odkąd chodzę na fitness, ale planuję wprowadzić sobie takie coś w niedzielę chociaż :)
Natee86
21 stycznia 2017, 03:15Ja też bym chciała chodzić na fitness ale niestety siłownię mam daleko i zawsze ciężko mi się było wybrać. Teraz nie mam wymówki. W domu mogę ćwiczyć z DVD
grzymalka2016
19 stycznia 2017, 07:18A te ćwiczenia to przez Internet czy masz jakąś płytkę?
Natee86
21 stycznia 2017, 03:16Dostałam 4 płytki od dobrej duszyczki!!!
Bzyk78
19 stycznia 2017, 06:50czesc pamietaj ze jak obecne cwiczenia ci sie znudzą mozesz zamienic je na inne i nawet jak będą lżejsze nie będzie to zbrodnią wrecz przeciwnie każda nowośc nas napędza :) buziaki i powodzonka
Natee86
21 stycznia 2017, 03:17Dzięki, bardzo mnie motywują takie komentarze !!!